Niosła dobro dla innych, teraz ono do niej powraca – warszawska aktywistka uległa poważnemu wypadkowi podczas pobytu na Dominikanie

Zawsze uśmiechnięta, gotowa do pomocy – w każdej chwili. Marta Janecka, działaczka kulturalna związana z Warszawą uległa poważnemu wypadkowi i teraz sama potrzebuje pomocy.

Kim jest aktywistka Marta Janecka?

Marta Janecka to warszawska osobowość, silnie związana z kulturalną sferą miasta. Jako absolwentka Łódzkiej Akademii prowadziła działalność artystyczną jako scenograf przy wielu produkcjach filmowych, serialach oraz reklamach. Mimo napiętego planu zajęć każdego dnia znajdowała czas na niesienie pomocy i wsparcia tym, którzy tego potrzebowali.

Marta współpracuje z Jewish Community Center, gdzie prowadzi związane ze sztuką zajęcia dla najmłodszych. Aktywnie działała w ramach ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz przy organizacji Parady Równości. Miała też duży udział w procesie tworzenia jednego z najpopularniejszych obecnie lokali w stolicy – Baru Studio.

Nieszczęśliwy wypadek

Była noc z 08 na 09 stycznia, gdy Marta uległa wypadkowi. Podczas pobytu na Dominikanie została potrącona przez rozpędzony autobus i z poważnymi obrażeniami trafiła do szpitala. Tam lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej i czekali na to, aż stan jej zdrowia pozwoli na przeprowadzenie pierwszych operacji. Marta straciła bardzo dużo krwi. Miała połamane między innymi nogi, ręce, połamaną miednicę.

Pierwszą operację przeprowadzono w piątek 14 stycznia. Dopiero wtedy stan pacjentki umożliwił podjęcie takich kroków. Pierwsze informacje o powodzeniu zabiegu pojawiły się w poniedziałek 17 stycznia. Jak informowali bliscy aktywistki, lekarze wyprowadzili kobietę ze śpiączki w niedzielę. Nie jest zaintubowana i oddycha samodzielnie, a po wybudzeniu rozpoznała członków rodziny.

Dobro wraca..

Wiadomość o wypadku, który miał miejsce kilka dni temu, poruszył wiele osób. Każda z nich, która doświadczyła ciepła i zainteresowania ze strony Marty Janeckiej, postanowiła pomóc. W odpowiedzi na zorganizowaną zbiórkę, z której środki posłużą do sprowadzenia kobiety do Polski i zapewnienia jej dalszego leczenie, w tym długiej i wymagającej rehabilitacji, błyskawicznie udało zebrać się ponad połowę potrzebnej kwoty, wynoszącej 500.000 złotych. W poniedziałek na specjalnym koncie dostępne odnotowano już 391.110 złotych.

Wszyscy ci, którzy chcieliby wesprzeć Martę, mają taką szansę za pośrednictwem strony zrzutka.pl.