Do niecodziennego zdarzenia doszło w Warszawie, wywołując poruszenie nie tylko w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości, ale także wśród opinii publicznej. Policja szuka osoby odpowiedzialnej za ten incydent, apelując do mieszkańców o pomoc w identyfikacji sprawcy.
Incydent przy ulicy Nowogrodzkiej
W czwartek 14 sierpnia, na kilka dni przed długim weekendem, przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej 84/86 pojawiła się zamaskowana postać. Mężczyzna, korzystając z dostępu do budynku, wszedł na drugie piętro i pozostawił kontrowersyjny napis na drzwiach. W tym samym budynku mieszczą się także inne instytucje, takie jak przychodnia czy studio fotograficzne, co mogło ułatwić mu dostęp.
Zabezpieczanie dowodów przez policję
Policja została natychmiast powiadomiona o zdarzeniu. Rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa III, Małgorzata Gębczyńska, potwierdziła prowadzenie dochodzenia w sprawie wykroczenia. Funkcjonariusze zabezpieczyli materiał z kamer monitoringu, który może okazać się kluczowy w identyfikacji sprawcy. Przesłuchano także personel ochrony oraz innych świadków, którzy mogli widzieć coś istotnego.
Z nagrań wynika, że sprawca próbował zamaskować swoją tożsamość, udając starszego mężczyznę poruszającego się o lasce. Ten kamuflaż mógł sugerować, że jest pacjentem pobliskiej przychodni, co miało ułatwić mu wtopienie się w otoczenie.
Reakcje i spekulacje polityczne
W kręgach PiS incydent ten wzbudził poważne zaniepokojenie. Partia uważa, że atak miał podłoże polityczne, a nie był jedynie zwykłym aktem wandalizmu. Rzecznik partii, Rafał Bochenek, przypomniał o wcześniejszych atakach na biura poselskie oraz o incydentach takich jak wybite szyby czy podpalenia. Jego zdaniem, za ostatnie wydarzenia można obwiniać politykę i retorykę prowadzoną przez Donalda Tuska oraz prorządowe media, które jego zdaniem podsycają agresję.
Pomimo licznych spekulacji, nie udało się ustalić motywacji sprawcy ani zrozumieć wyboru konkretnego słowa użytego w napisie. Rafał Bochenek przyznał, że nie ma informacji na temat powodów, dla których incydent przyjął taką formę.