Lokalni mieszkańcy Mirowa, dzielnicy Warszawy położonej na Woli, wyrażają swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec działań podejmowanych przez dewelopera, który planuje zabudować ostatni obszar zieleni pomiędzy blokami mieszkalnymi przy ulicach Twarda 54, Twarda 56a, Sienna 83 oraz Żelaznej. Wyrażają oni obawy co do potencjalnej utraty dostępu do naturalnego światła oraz terenów zielonych. Dodatkowo, są zaniepokojeni tym, że mimo upływu dwudziestu lat oczekiwania, nadal nie ma planu zagospodarowania przestrzennego dla tej okolicy.
Mieszkańcy twierdzą, że działania Spółdzielni Mieszkaniowej Starówka, która planuje zabudowę ostatniej enklawy zieleni między wymienionymi adresami, mogą prowadzić do znacznego zaciemnienia ich domów. Stracą także cenną przestrzeń do spacerowania. Obawiają się również, że prace budowlane mogą spowodować uszkodzenia istniejących budynków. Zauważają też, że budynki takie jak Sienna 65 już istnieją, a bloki takie jak Chmielna Duo są w trakcie budowy. Srebrna 5 otrzymała już pozwolenie na budowę. Pomimo teoretycznego zapisu, że całe miasto powinno być objęte Miejscowymi Planami Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP), mieszkańcy twierdzą, że w ich okolicy prace nad tymi planami trwają już od dwudziestu lat.
Mieszkańcy oskarżają ratusz o celowe wydłużanie czasu pracy nad planem miejscowym. Zastanawiają się, dlaczego nowe budynki powstają na skwerach i bezpośrednio pod oknami sąsiednich budynków, a nie na terenach niezabudowanych, których jest wystarczająca ilość w okolicy. Zapowiadają protest przeciwko planom zabudowy działki przez SM Starówka, polityce ratusza prowadzącej do powstawania „patodeweloperki”, bierności Rady Dzielnicy, Rady Miasta oraz Biura Architektury w uchwalaniu planu zagospodarowania dla Mirowa oraz pozbawianiu ich dostępu do zieleni i miejsc odpoczynku.