Spacer po stolicy – folwark Moczydło

Warszawa, jak na stolicę kraju przystało, to miasto bogate nie tylko w historie, ale też w miejsca ciekawe do odwiedzenia. Liczne zabytki przyciągają uwagę każdego podróżującego w te strony turysty. Sami mieszkańcy miasta udają się na edukacyjne wycieczki, odkrywające przed nimi przeszłość ich małej ojczyzny. Jednak nie każdego dnia można mieć ochotę na odwiedziny w przestronnych gmachach czy okrytych półmrokiem świątyniach. W słoneczny, spokojny dzień, warto skorzystać z rekreacyjnej oferty stolicy i wykorzystać czas na przyjemny spacer.

Folwark Moczydło, czyli stajnia Ludwika Krasińskiego

Początek historii można ulokować na początku wieku XVI, kiedy to wieś Moczydło należała do parafii św. Katarzyny na Służewie. Niewielka osada obejmowała zaledwie pięć domostw. W roku 1725 zakupiona została wraz z innymi okalającymi Wilanów majątkami przez Elżbietę Sieniawską z Lubomirskich. Prawdopodobnie wtedy właśnie założono folwark. i przystąpiono do jego stopniowej rozbudowy.

W XIX wieku Warszawskie Towarzystwo Wyścigów Konnych założyło na folwarku Moczydło publiczną stajnię. Same ziemie przynależne do folwarku pełniły wówczas funkcję zaplecza gospodarczego i szkoleniowego dla toru wyścigowego, mieszczącego się na Polu Mokotowskim. W późniejszych latach Moczydło objął Ludwik Krasiński. Hrabia, jako jeden z prekursorów hodowli koni, przeniósł tu swoją treningową stadninę. Pojawiły się murowane stajnie, obiekty mieszkalne dedykowane pracownikom stadniny oraz maneż.

To właśnie z tego okresu pochodzi zachowana do dzisiaj stajnia, którą można oglądać podczas spacerów. Stanowi ona przykład budownictwa folwarcznego, które dziś nie tak łatwo na terenie stolicy odnaleźć. Na uwagę zasługuje jej solidna konstrukcja wraz z dekoracyjnym sklepieniem, ceglanymi parapetami i okiennymi łukami.

Wojenne lata to już niestety widok podupadającego folwarku. Przechodząc z rąk do rąk, stajnie stawały się świadkami wielu historycznych wydarzeń. Po roku 1976 miejsce większości obiektów zajęły magazyny, z których zrezygnowano w latach 2008 – 2010.

 Ochrona zabytku

Folwark Moczydło i jego stajnię odnajdziemy przy ulicy Belgradzkiej. Choć od lat obiekt popadał w ruinę, w roku 2019 znalazł się w rejestrze zabytków. W roku 2020 Stołeczny Konserwator zlecił wykonanie szczegółowej ekspertyzy w zakresie stanu technicznego budynku. Zdecydowano również o jego zabezpieczeniu, do czego doszło na koniec grudnia roku ubiegłego. W ramach pierwszego etapu prac uprzątnięto teren wokół zabytkowej stajni, wzmocniono łuki nośne sklepień, wzmocniono ściany oraz wykonano nową więźbę dachową. Jednak to dopiero pierwsze kroki w kierunku ratowania obiektu. Dalsze działania zaplanowano na kolejne miesiące 2022 roku.