W samym sercu stolicy Polski, Warszawie, nastąpiło wydarzenie o doniosłym charakterze społecznym. Grupa protestujących, w której przeważają ojcowie, wyszła na ulice pod banerami z hasłem “Stop alienacji rodzicielskiej”. Głównym celem ich akcji jest sprzeciw wobec praktyki izolowania dzieci od jednego z rodziców po rozwodzie czy separacji. Domagają się oni, aby dzieci miały nieprzerwany kontakt z obiema stronami macierzyńsko-ojcowskiego duetu. Organizatorzy akcentują, że jest to największa taka zgromadzenie rodziców w ciągu ostatnich 25 lat. Należy dodać, że protesty o podobnym charakterze mają miejsce również w innych miastach Europy, takich jak Paryż.
Manifestacja w Warszawie miała miejsce w piątek, 27 września. Protest ten został zorganizowany przez ruch Strajk Ojców i był skierowany przeciwko procesowi alienacji rodzicielskiej. Zdaniem organizatorów, była to najbardziej liczna tego typu akcja społeczna z udziałem rodziców na przestrzeni ostatnich 25 lat.
Reprezentanci organizacji niewątpliwie podkreślają swoje niezadowolenie z dotychczasowej sytuacji. Przekazują, że wieloletnie zaniedbania i brak odpowiednich reform w prawie rodzinnym prowadzą do tragicznych wydarzeń w rodzinach. Niektóre z nich to przypadki, gdy rodzice mimo prawomocnych decyzji sądowych przez lata nie mają możliwości spotkać się ze swoimi dziećmi. Ich zdaniem, arogancja i brak respektu dla Praw Dziecka do kontaktu z obiema stronami rodziców ze strony instytucji państwowych przyczyniają się do tragedii setek tysięcy dzieci na terenie Polski. Jako rodzice, nie zamierzają dłużej milczeć.
Protestujący gromadzili się przed Rotundą, na przecięciu ulic Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich, punktualnie o godzinie 11:30. Po upływie pół godziny ruszyli w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości. Wśród demonstrantów można było zauważyć duży baner z hasłem “Stop dyskryminacji ojców”, a także jeszcze większy transparent głoszący “Stop alienacji rodzicielskiej”.