Wypadek luksusowego samochodu w Warszawie przyciąga uwagę

Zdarzenie z udziałem zielonego Lamborghini Huracan Evo, wycenianego na ponad 1,5 miliona złotych, stało się atrakcją dla mieszkańców stolicy. Próba zrobienia efektownego manewru nie poszła zgodnie z założeniami kierowcy, co doprowadziło do niefortunnego zdarzenia pod Pałacem Kultury i Nauki. Całą sytuację przypadkiem sfilmował jeden z przechodniów.

Jedno z niedzielnych popołudniowych wydarzeń w centrum Warszawy nie obyło się bez incydentu. Właściciel wielobarwnego Lamborghini Huracan Evo postanowił wykonać spektakularny skręt, aby imponować zgromadzonym miłośnikom drogich samochodów. Auta o dużej mocy często przyciągają uwagę tzw. „carspotterów”, czyli osób z aparatem fotograficznym, które polują na ekskluzywne i kosztowne modele pojazdów. Chciał wykorzystać ten fakt i oczarować obecnych przy ulicy Pańskiej oraz Emilii Plater.

Niestety, intensywna próba wsławiła go raczej jako nieostrożnego kierowcę niż mistrza jazdy. Gubiąc przyczepność, auto uderzyło w krawężnik i murek znajdujący się w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki. Zamiast pozytywnego wydźwięku okrzyków ze strony gapiów, w powietrzu zawisły jęki niesmaku i frustracji. Niewątpliwie tego rodzaju zakończenie popisówki nie było zamierzone przez prowadzącego wehikuł.