W niedzielę 10 października na Placu Zamkowym w Warszawie odbędzie się manifestacja w obronie utrzymania członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Do otwartego i głośnego powiedzenia „nie” dla Polexit, namawia obywateli kraju lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk.
Razem przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnemu
Planowaną na godzinę 18.00 manifestację zwołał szef PO w odpowiedzi na wydany w ubiegły czwartek wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Według ogłoszonej przez TK decyzji konstytucyjne prawo polskie stoi wyżej nad ustanowionym prawem europejskim. Tym samym władze kraju w jawny sposób wypowiedziały posłuch regulacjom prawa międzynarodowej wspólnoty. O tym, jaki może być i prawdopodobnie będzie skutek tego wyroku wiedzą wszyscy. Obowiązujące wewnątrz UE prawo jasno określa zasady regulujące jej działanie.
Donald Tusk natychmiast po komunikacie Trybunału opublikował w mediach społecznościowych wezwanie skierowane do wszystkich tych, którzy chcą bronić członkostwa Polski w Unii Europejskiej. O swoich intencjach mówił także w piątek 08 października. Wyjaśnił, że ogłoszony przez TK wyrok nie tyle zawróci Polskę z drogi rozwoju i spowoduje przymus zwrotu otrzymanych w poprzednich latach środków finansowych z Unii. Do takiej sytuacji nie dojdzie. Jednak opowiedzenie się za tym, że prawo wspólnoty nie ma mocy wobec jej członka, prowadzi już tylko w jedną stronę. Według słów szefa PO jest to kolejny krok marszu poza granice Unii Europejskiej. Jego stanowisko poparł senator z Koalicji Obywatelskiej, Bogdan Klich.
Nie tylko Warszawa i nie tylko za Unią
Protesty zapowiadają też inne miasta. Do manifestacji przyłączyć ma się między innymi Gdańsk, Gdynia, Katowice, Lublin oraz Wrocław. Początek każdego ze spotkań wyznaczono na godzinę 18.00 w centralnych i znaczących punktach miast. W ich ślady mają pójść także Polacy przebywający za granicą. Swój udział w proteście zapowiadają mieszkańcy stolicy Niemiec i Hiszpanii.
Oczywiście zwołana zostanie także kontrmanifestacja. Na jej czele stanie znany ze swych nacjonalistycznych poglądów prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz. Zwolennicy rządów PiS, który upatruje w postępowaniu PO i KO działań uderzających w kolejną miesięcznicę smoleńską (ta przypada na każdy 10. dzień miesiąca), spotkają się pod pomnikiem Małego Powstańca na ulicy Podwale o godzinie 17.40.