Żółw jaszczurowaty schwytany pod Warszawą. Skąd wziął się w Polsce?

Mieszkaniec podwarszawskiej miejscowości trafił na egzotyczne zwierzę podczas spaceru. Ukryty w rowie melioracyjnym żółw wydawał się zbyt duży i zbyt egzotyczny jak na polskie warunki klimatyczne. Mężczyzna wezwał pomoc, co jest godne pochwały. Zwierzęciem okazał się żółw jaszczurowaty, przedstawiciel inwazyjnego i dość niebezpiecznego gatunku.

Żółw jaszczurowaty przywieziony do Polski przez człowieka

Żółw jaszczurowaty jest gatunkiem zamieszkującym rejony Ameryki. Wyróżnia się masywnym ciałem — dorosłe osobniki osiągają wagę 10-15 kg. Osobnik tego gatunku ma długą szyję, którą częściowo chowa w pancerzu. Żółw jaszczurowaty zwraca uwagę dużą głową i mocnymi szczękami z dużymi hakami. Z tego powodu żółw jest niebezpieczny dla człowieka. Nie stroni od ataków, gdy czuje się zagrożony i może zadać poważne obrażenia. Zagraża również rodzimym gatunkom zwierząt, a zwłaszcza płazów. Żółwie jaszczurowate nie powinny przebywać w Polsce, jednak w latach 90. zostały do nas nielegalnie sprowadzone przez Polaka zamieszkującego USA. Dotychczas na terenie Polski znaleziono 3 osobniki tego gatunku. Ostatni okaz pojawił się w powiecie grójeckim, skąd trafił pod opiekę ekspertów z fundacji Epicrates.