Podróżowanie taksówkami nie należy do najtańszych, ale z perspektywy przedsiębiorców obecne stawki są zbyt niskie, by pokryć wszystkie koszty związane z prowadzeniem działalności. W związku z tym kierowcy zaplanowali stuprocentową podwyżkę cen za usługi, co spotkało się z jednogłośnym sprzeciwem radnych.
Nie ma zgody na podwyżki w branży taksówkarskiej
Taksówkarze nie mogą podnosić cen bez zgody Rady Warszawy. Kiedy więc kierowcy zażądali podwyższenia opłat za przejazdy o 100%, radni niemal jednogłośnie oprotestowali pomysł. Wskazano między innymi na fakt, iż bilety komunikacji miejskiej pozostają niezmienione. Co więcej, tak drastyczna podwyżka wzmocniłaby rosnącą spiralę podwyżek. Gdyby pomysł przedsiębiorców wszedł w życie, kilometr jazdy taksówką kosztowałby nas 6 zł. Obecnie są to 3 zł. W niedziele i święta przejechanie kilometra naliczyłoby 9 zł. To drastyczne podwyżki, jednak taksówkarze także mają swoje argumenty. Na przykład taki, że obecne stawki ustalono w 1995 roku. Dodano również, że przy obecnych podwyżkach cen paliw i składek ZUS utrzymanie biznesu stało się trudniejsze.