Rozpoczął się proces w sprawie zabójstwa młodzieżowego radnego z Lublina

We wtorek 31 maja, przed Sądem Okręgowym w Warszawie, rozpoczął się proces Karoliny B. oskarżonej o zabójstwo swojego partnera. 21-letni Igor K. z Lublina zginął od ciosu piętnastocentymetrowym nożem. Kobiecie grozi dożywocie.

Wydarzenia majowego weekendu

Na ławie oskarżonych zasiadła 26-letnia Karolina B., partnerka ofiary. Śledztwo w jej sprawie, które zamknięto w kwietniu, trwało blisko rok. O skierowaniu aktu oskarżenia do sądu poinformowała reprezentująca Prokuraturę Okręgową w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. Jak wiemy, oskarżona odpowiada przed sądem za zabójstwo swojego partnera, młodzieżowego radnego z Lublina Igora K., do którego doszło 30 kwietnia 2021 roku w Wilanowie.

Para miała wspólnie spędzać długi weekend majowy. Pierwszego dnia, po odebraniu przybywającego z Lublina Igora K. na dworcu pojawiła się jego dziewczyna, Karolina B., wraz z grupą znajomych. Stamtąd wszyscy udali się na ulicę Sarmacką, gdzie kobieta wynajmowała mieszkanie. Przed godziną 03.00 para została sama.

Kilkadziesiąt minut później sąsiadów Karoliny B. zaalarmował krzyk. Jak się okazało, na patio znajdował się zakrwawiony Igor K. Mężczyzna leżał na ziemi. Przy nim stała jego partnerka. Kobieta usiłowała pomóc swojemu partnerowi. Wezwane przez sąsiadów służby ratownicze przewiozły Igora K. do szpitala. Niestety, mężczyzna zmarł kilka dni później.

Nieszczęśliwy wypadek i środki psychoaktywne

Jak wynikało z pierwszych ustaleń śledczych, trwający od marca 2020 roku związek podejrzanej i ofiary był określany mianem burzliwego. Kobieta miała często okazywać zazdrość swojemu partnerowi. Miała być też bardzo zaborcza. Podczas przesłuchania po zatrzymaniu w sprawie zdarzeń z 30 kwietnia 2021 roku nie przyznała się do winy. Tłumaczyła również, że nie pamięta ani samego zdarzenia, ani tego, co działo się przed nim.

Podczas wyjaśnień, które we wtorek przed sądem złożyła Karolina B., można było usłyszeć, że w tragiczną noc dostała ona ataku paniki, a jej partner postanowił udać się do apteki po środki uspokajające. Jak tłumaczyła, wiedząc, że apteka jest zamknięta, wybiegła za nim, by go o tym poinformować. Przyznała, że nie wie, dlaczego miała w ręce nóż. Wyznała jednak, że była wówczas pod wpływem substancji psychotropowych.

Akt oskarżenia trafił do sądu 08 kwietnia 2022 roku. Karolina B. usłyszała zarzut zabójstwa z premedytacją. Teraz grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności. Kolejna rozprawa odbędzie się 13 lipca.