Most przyjaźni Polsko-Ukraińskiej – to propozycja, którą w petycji zgłosiły dwie organizacje samorządowe. Zdaniem pomysłodawców jest to doskonały sposób na podkreślenie stosunków, które łączą Polaków z ich sąsiadami.
Ku chwale czynów dobrego serca
Do Rady Miasta Warszawy wspólny pomysł skierowały organizacje: Warszawskie Forum Samorządowe i Międzynarodowy Instytut Społeczeństwa Obywatelskiego. Zdaniem członków formacji jest to idealny sposób na uhonorowanie niezwykłych odruchów, które od pierwszych dni wojny na Ukrainie towarzyszą mieszkańcom nie tylko warszawianom, ale i mieszkańcom całego kraju. O propozycji w komunikacie prasowym mówił też przewodniczący Warszawskiego Forum Samorządowego, Grzegorz Gruchalski.
W petycji, którą zaadresowano do Ewy Malinowskiej-Grupińskiej, pełniącej funkcję przewodniczącej Rady Warszawy, aktywiści podkreślili wagę czynów, których dokonali mieszkańcy miasta. Jak pisali, konieczne jest uhonorowanie odruchów dobrych serc obywateli i upamiętnienie ich działań w miejskiej przestrzeni. Most przyjaźni Polsko-Ukraińskiej będzie nie tylko pomnikiem, ale i ważnym symbolem w świadomości obu narodów.
Most do Śródmieścia
Nowy most, którego powstanie wyznaczono na rok 2024, ma liczyć pół kilometra długości. Szerokość przeprawy będzie zawierać się między 6,9 metra do 16,3 metra nad nurtem rzeki. Cała konstrukcja ma osiągnąć 452 metry długości i tym samym będzie dłuższa od słynnego Millenium Bridge w Londynie o 127 metrów.
Mimo iż projekt powstał jako kładka pieszo-rowerowa, na nowym moście nie przewidziano podziału na strefy dla pieszych i dla rowerów. Wyliczono jednak, że rowerzyści pokonają cały odcinek w dwie minuty. Osobom poruszającym się pieszo spacer zajmie sześć minut. Bezpieczeństwo na obiekcie zapewni całodobowy monitoring. W godzinach wieczornych i nocnych mrok rozpraszać będzie zamontowane w balustradach mostu oświetlenie.
O rozpoczęciu prac nad budową nowego mostu informowaliśmy pod koniec marca. Wówczas opisane zostały plany dla najbliższego otoczenia nowej przeprawy na Wiśle.