Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o rozwoju śledztwa prowadzonego w sprawie postępowań przetargowych dotyczących dzielnicy Praga-Północ. W wyniku działań służb zatrzymano siedem osób, które miały brać udział w zachowaniach o charakterze korupcyjnym. Wśród nich znalazło się dwóch wicedyrektorów Zarządu Praskich Terenów Publicznych w Warszawie.
Ile kosztuje poparcie?
Według ustaleń detektywów z Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w przypadku dzielnicy Praga-Północ łączna kwota dodatkowych wynagrodzeń dla urzędników w ciągu ostatnich dwóch lat przekroczyła 100 tysięcy złotych. Celem przekazywania korzyści majątkowych było uzyskanie poparcia wpływowych osób na wybór wykonawcy aktualnego przetargu, a także prac budowlano-porządkowych.
Jak informowała reprezentująca Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga Katarzyna Skrzeczkowska, zebrany w toku śledztwa materiał pozwala na postawienie zarzutów siedmiu osobom. Pięć z nich to przedsiębiorcy, którzy wręczali korzyści majątkowe. Dwie pozostałe to przyjmujący prezenty urzędnicy.
Korzyści nie tylko finansowe
Według poczynionych ustaleń prascy urzędnicy nie otrzymywali swojego dodatku jedynie w formie gotówkowej. W ramach rewanżu oferowano także różnego rodzaju usługi, czy zapłatę za produkty, które urzędnicy mieli nabywać na użytek własny. Takie świadectwa sympatii ze strony przedsiębiorców miały zapewnić im podpisanie z Zarządem Praskich Terenów Publicznych kolejnych umów.
Postępowanie wobec zatrzymanych trwa. Wobec sześciu osób zdecydowano o zastosowaniu wolnościowych środków zapobiegawczych. Jeden z dyrektorów ZPTP na wniosek nadzorującej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Warszawie-Praga za zgodą sądu został objęty środkiem zapobiegawczym w postaci trzymiesięcznego aresztu tymczasowego. Jako uzasadnienie wskazano, iż Dariusz G., bo o nim mowa, dopuszczał się przestępczego procederu permanentnie.
Niedawno informowaliśmy również o zatrzymaniach w związku ze sprawą fałszywych faktur.