Miało być później, ale nie za późno. Cztery miesiące po ustalonym terminie plac zabaw w Parku Żeromskiego nadal czeka na przyjęcie pierwszych użytkowników. Nowe urządzenia już są, jednak przeciągają się związane z otwarciem obiektu formalności.
Problemy na placu zabaw
Prace nad zmodernizowaniem placu zabaw w Parku Żeromskiego ruszyły na początku tego roku. Według zapowiedzi obiekt miał zostać oddany do użytku jeszcze w sezonie letnim. Jak się jednak dość szybko okazało, wykonawca nie był w stanie wywiązać się z podjętego zobowiązania w terminie.
Zgodnie z podpisaną umową, plac zabaw miał działać już na początku lipca. Kolejno pojawiające się przeszkody skutecznie odsuwały w czasie zakończenie inwestycji. Ustalony w drodze porozumienia 17 sierpnia również okazał się zbyt wymagającym terminem. Podobnie kolejna data, wskazująca przełom sierpnia i września. Według ostatecznych ustaleń plac miał przyjąć dzieci do końca września tego roku. Jak jednak wiadomo, przekazanie obiektu do użytku nadal nie nastąpiło.
Wszystkiemu winna biurokracja
Zapytana o przyczyny takiego stanu rzeczy reprezentująca Zarząd Zieleni Warszawy Karolina Kwiecień-Łukaszewska zaznaczyła, że w przypadku ostatniego terminu wykonawca wywiązał się ze zobowiązań. Prace zakończono planowo do 30 września. Obecnie administrator obiektu oczekuje na konieczne pozwolenia i atesty. Dopiero po uzyskaniu pełnej dokumentacji możliwe będzie uruchomienie obiektu w Parku Żeromskiego. Jako prawdopodobny termin Kwiecień-Łukaszewska podała połowę listopada tego roku.
Może pojawić się pytanie, czy dzieci zdążą jeszcze skorzystać z wyczekanej rozrywki przed nastaniem zimy. Jak bowiem nauczył mieszkańców miasta przykład placu zabaw w Parku Ujazdowskim, atrakcja może zostać na okres zimowy zamknięta. Zarząd Zieleni Warszawa odpowiada jednak, że nie ma zapisu, który nakazywałby wyłącznie tego typu obiektów z użytku w miesiącach zimnych. Nie ma zatem przesłanek, by taki scenariusz w ogóle zakładać.