Niezwykłą cezurę w upływie czasu stanowi jedyna przedwojenna nieruchomość znajdująca się na alei Jana Pawła II, ciągnącej się przez trzy warszawskie dzielnice. Ta ulica, górująca nowoczesnością, została znacząco przekształcona po zakończeniu II wojny światowej. Niemniej jednak, ta ponad stuletnia kamienica Trachtenberga, jest wyjątkowym odstępstwem od reguły, będącym reliktem jednej z dawnych ulic, która nie przetrwała niszczycielskiego impetu zmian. Nawet mimo swojej nieznacznej skali, ulica ta była dawniej trasą tramwajów.
Budowa tej okazałej kamienicy została ukończona w 1913 roku przy ulicy Solnej pod adresem Solna 16. Oryginalnie konstrukcja posiadała pięć pięter, lecz po wojnie została obniżona o jedno piętro. Pomimo tego, że kamienica doznała sporych uszkodzeń podczas wojny – została spalona i zniszczona – nie doszło do jej zawalenia. Po tym zdarzeniu, zabezpieczono ją prowizorycznym dachem i podjęto decyzję o jej odbudowie. Na całej przedwojennej ulicy Solnej, jedynie dwie kamienice przetrwały do czasów powojennych, jednak tylko kamienica Trachtenberga dotrwała do dzisiejszych czasów. Drugi z budynków (adres przedwojenny Solna 4) został rozebrany w latach 70-tych XX wieku. Dzisiaj, kamienica Trachtenberga z dumą wyróżnia się pod nowym adresem Al. Jana Pawła II 38.
Na szczęście udało nam się zachować ten drobny fragment z przedwojennego krajobrazu Warszawy. Decyzję o odnowieniu budynku podjęto jeszcze w czasach PRL. Działania remontowe przeprowadzono w latach 1985 – 1986, kiedy to południową oficynę boczną rozebrano, a północną obniżono. Jak podaje fundacja Warszawa1939, te zmiany przyczyniły się do znaczącej modyfikacji architektonicznej, dzięki czemu tradycyjne „studnie” zamieniono na intrygujące konstrukcje architektoniczne. Do momentu przeprowadzenia remontu na fasadzie kamienicy Trachtenberga można było dostrzec cztery izolatory, będące pamiątką po dawnym systemie trakcji tramwajowej na ulicy Solnej.
Kolejna modernizacja kamienicy miała miejsce na początku XXI wieku. Do tego momentu, na elewacji oficyny widniał numer „820”, pochodzący ze spisu hipoteki stosowanego w XIX wieku do oznaczania budynków, zamiast dzisiaj stosowanego systemu nazewnictwa ulic i numerowania budynków. Ta niewielka, zwłaszcza w porównaniu do swoich wysokich sąsiadów z okresu socrealizmu, nieruchomość może łatwo umknąć naszej uwadze. Dla wielbicieli historii i ciekawostek warszawskich, ta kamienica może być najbardziej intrygującym budynkiem nie tylko w okolicy, ale na całej Al. Jana Pawła II.