Metro zamiast tramwaju? ZTM chce zlikwidować linię numer 25

Nowe stacje metra otworzą się niebawem. Wraz z nimi Zarząd Transportu Miejskiego zapowiada zmiany w kursowaniu pozostałych linii komunikacji miejskiej. Pomysłów jest kilka, jednak jeden szczególnie nie przypadł do gustu reprezentujących interes społeczny aktywistów.  Według planów ZTM linia numer 25, bo o niej mowa, ma zniknąć z komunikacyjnej mapy stolicy.

Nie dla likwidacji połączenia

Podczas prowadzonych konsultacji społecznych Zarząd Transportu Publicznego zaprezentował propozycję nowych rozwiązań komunikacyjnych. Według planu zmiany miałyby obowiązywać po uruchomieniu nowo otwartych stacji metra. Wśród przedstawionych koncepcji jedna spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem aktywistów Miasto Jest Nasze. Chodzi tu o likwidację linii tramwajowej numer 25, która każdego dnia przemierza odcinek między Annopolem a Ochotą.

Zdaniem stowarzyszenia takie rozwiązanie jest nie do zaakceptowania. Jak tłumaczą, linia metra będzie ze sobą łączyć zupełnie inne dzielnice, niż te, przez które dziś przejeżdżamy tramwajem numer 25. Na trasie linii kolejowej nie znajdzie się bowiem ani Ochota, ani Praga Południe. Rezygnując z jednego z najważniejszych połączeń komunikacji miejskiej miasto skarze mieszkańców tych dzielnic na wiecznie przepełnioną, tkwiącą w korkach linię 509.

Głos sprzeciwu z Pragi Północ

Przeciw planom Zarządu Transportu Miejskiego występują też członkowie stowarzyszenia Porozumienie Dla Pragi. Ich zdaniem zaproponowane przez ZTM rozwiązanie jest niedorzeczne, a jego zastosowanie znacząco wpłynie na komfort podróżowania po mieście. Co więcej, aktywiści podkreślają, że komunikacja miejska powinna być dostosowana do potrzeb wszystkich mieszańców Warszawy. Pasażerowie autobusów i tramwajów to osoby w różnym wieku i o różnym stopniu sprawności fizycznej. Nie można ich zmuszać do wyboru konkretnego środka transportu, nawet dla nich niewygodnego, poprzez eliminację innego.

Przedstawiciele obu grup Miasto Jest Nasze i Porozumienie Dla Pragi zachęcają mieszkańców, by także przyłączyli się do protestu. Wszelkie uwagi i zastrzeżenia można kierować do Zarządu Transportu Miejskiego drogą elektroniczną na adres [email protected].