Blogująca mama zdecydowała się na podróż pociągiem Intercity, odbywając trasę z Warszawy do Gdańska. Tym razem towarzyszyło jej dziecko w wózku, a przeżycia z tej wyprawy możemy określić mianem prawdziwego horroru. Na swoim profilu na Facebooku opisała swoje doświadczenia, sugerując, że osoby niepełnosprawne muszą mierzyć się z podobnymi problemami.
Wyprawa polskim ekspresem Intercity z małym dzieckiem w wózku, jak się okazało, bywa nie lada wyzwaniem i często przekształca się w prawdziwe piekło dla podróżnych. Stacje kolejowe oraz same pociągi nie zawsze są odpowiednio przystosowane do potrzeb osób poruszających się na wózkach. Nawet jeśli infrastruktura wydaje się zapewniać odpowiednie udogodnienia, takie jak windy, często okazuje się, że te urządzenia są niesprawne lub niewłaściwie działają.