Warszawa – świadek historii, która wydarzyła się nie tak dawno temu. Miasto, w którym na każdym kroku napotykamy ślady po minionych dniach wojny. Wojny, która była tragedią dla całego świata. Tragedią, która przyniosła śmierć milionom. Śmierć, której najokrutniejsze oblicze objawiło się za murami getta i w obozach koncentracyjnych. Właśnie tym, którzy spotkali jej bezwzględne oblicze, poświęcony jest 27 stycznia, uznany za Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
Obowiązkiem jest pamiętać
Uroczystość upamiętniająca ofiary holokaustu rozpoczęła się o godzinie 13.00 pod Pomnikiem Bohaterów Getta. Tam przeprowadzono modlitwę ekumeniczną, a kolejne delegacje w asyście wojskowej złożyły wieńce. W obchodach Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu wziął udział prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.
Podczas swojego wystąpienia podkreślał, jak ważne jest zachowanie pamięci o minionych tragicznych wydarzeniach. Wskazywał, że pielęgnowanie historii z okresu II wojny i świadomość przyczyn, które doprowadziły do wymordowania 3 milionów Żydów, jest moralnym obowiązkiem każdego, komu leży na sercu dobro i godność człowieka.
Polska kustoszem pamięci o ofiarach
Pod Pomnikiem Bohaterów Getta przemawiali także Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, wiceminister kultury Jarosław Sellin, dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski oraz dyrektor Teatru Żydowskiego Gołda Stencer.
Każdy z obecnych podkreślał, że Polacy, jako świadkowie wydarzeń z I połowy XX wieku, mają szczególny obowiązek świadczenia o wszystkich obywatelach Żydowskich, którzy ponieśli w tym czasie śmierć. Stanowili oni bowiem integralną część społeczeństwa i kultury kraju.
Osobistą historią podzieliła się z zebranymi Gołda Tencer, córka ocalałego z obozu w Auschwitz jeńca. Jak powiedziała, ten dzień, w którym wspominamy pomordowane rodziny żydowskie, to krzyk całego zamordowanego żydowskiego narodu.
Organizatorzy obchodów Dnia Pamięci zaapelowali o zapalenie Światła Pamięci – świecy w oknach o godzinie 18.00. Akt ten miał symbolizować nadzieję, że podobna zbrodnia nie powtórzy się nigdy więcej.