Zginął pracownik obsługujący maszynę do rozdrabniania odpadów

Do tragicznego wypadku doszło w Warszawie w środę 11 stycznia. 25-letni pracownik sortowni odpadów został wciągnięty przez maszynę do rozdrabniania odpadów. Mężczyzna zmarł. Trwa dochodzenie w sprawie. Policjanci pracują nad ustaleniem, co było przyczyną tak strasznego wypadku, do którego nie powinno było dojść.

Policja sprawca, czy nie doszło do zaniedbań przepisów BHP

W warszawskiej sortowni odpadów doszło do zdarzenia, które nie powinno mieć nigdy miejsca. 25-letni pracownik sortowni został wciągnięty przez maszynę rozdrabniającą śmieci. Mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń, w wyniku których zginął na miejscu. Współpracownicy 25-latka usiłowali mu pomóc, natychmiast wezwano również służby medyczne. Niestety, nic nie pomogło. Zdarzenie zapisało się na nagraniach z monitoringu. Posłuży ono policjantom ustalającym okoliczności zdarzenia. Na razie nie wiadomo, jak doszło do tak poważnego wypadku. Należy wykluczyć ewentualne zaniedbania przepisów BHP. Na miejscu w środę pracowali nie tylko policjanci, ale również cztery zastępy straży pożarnej. Dziś pracę wykonywali wyłącznie policjanci.