Zawód – recydywista, czyli siła przyzwyczajenia

Włamał się do pomieszczenia dla pracowników. Wśród interesujących go cenniejszych przedmiotów znalazły się portfele, ubrania oraz sprzęt elektroniczny. Według świadków była to próba kradzieży. Według zatrzymanego – poszukiwanie pracy.

Próba kradzieży na Woli

Jak poinformowała Marta Sulowska, oficer prasowy komendy policji na Woli, do zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego miesiąca. Policjanci otrzymali zgłoszenie, mówiące o próbie kradzieży, do której doszło w jednym z zakładów pracy. Jak wynikało ze słów zgłaszającego, nieznany pracownikom placówki mężczyzna przez nielegalne działanie przedostał się do pomieszczeń przeznaczonych dla personelu.

Podczas przeglądania zawartości kolejnych szafek mężczyznę zaskoczyły jednak zatrudnione w obiekcie osoby. Jako wytłumaczenie swojej obecności w niedostępnym dla osób z zewnątrz pomieszczeniu mężczyzna podawał, iż poszukuje pracy. Całe zajście niezwłocznie zrelacjonowano funkcjonariuszom wolskiej komendy. Mężczyznę zatrzymano i przekazano w ręce policji.

Zatrzymany nie po raz pierwszy

W toku prowadzonych czynności okazało się, że podejrzany o próbę kradzieży mienia 59-latek, jest dobrze organom ścigania znany. W jego kartotece widniały informacje na temat 22 pobytów zatrzymanego w zakładzie karnym i areszcie śledczym. 15 razy też figurował na liście osób poszukiwanych.

Sulowska poinformowała, że mężczyźnie postawiono zarzuty usiłowania kradzieży wraz z włamaniem. Za to przestępstwo grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w jego sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola.