Pięć osób zatrzymano w związku ze śmiercią młodego mężczyzny w Ostrowi Mazowieckiej. Jedna z nich usłyszała zarzut zabójstwa, pozostałe odpowiedzą za inne przewinienia.
Śmierć w salonie gier
Do tragicznego zdarzenia doszło w czerwcu tego roku. 35-letniego mężczyznę znaleziono martwego na ulicy przed salonem gier w Ostrowi Mazowieckiej. Na jego ciele odkryto ranę kłutą zlokalizowaną w okolicy łopatki. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że rana ta powstała najprawdopodobniej w wyniku ciosu zadanego ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem. Ustalono również, że była ona na tyle poważna, że nawet natychmiastowe udzielenie pomocy nie uratowałoby mężczyźnie życia.
Sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce. Jak informowała reprezentująca instytucje rzecznik Elżbieta Edyta Łukasiewicz, ofiara nie była mieszkańcem Ostrowi Mazowieckiej. Przeanalizowany zapis z zainstalowanego na ulicy monitoringu wykazał, iż do całego zdarzenia doszło wewnątrz wspomnianego salonu. Na nagraniach nie uchwycono bowiem żadnej bójki.
Zarzuty dla 43-latka
W trakcie postępowania zatrzymano pięć osób. Byli to mężczyźni w wieku 43, 60 lat, a także dwóch 31-latków oraz 23-letnia kobieta. Po złożeniu przez nich wyjaśnień doszło do postawienia zarzutów 43-latkowi. Mężczyznę oskarżono o zabójstwo z użyciem noża. Kolejny zarzut mówi o udziale w bójce ze skutkiem śmiertelnym. O ten sam czyn posądzeni zostali pozostali mężczyźni. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej zdecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego.
Zarzuty usłyszała również 23-letnia kobieta, która była obecna na miejscu zdarzenia. Odpowie ona za nieudzielenie pomocy ofierze oraz próbę zatarcia śladów. Jako środek zapobiegawczy zastosowano wobec niej policyjny dozór.