Od wtorkowego poranka, mieszkańcy Warszawy i sąsiednich miejscowości doświadczyli gwałtownych opadów deszczu. Chociaż te intensywne deszcze są niezbędne dla środowiska naturalnego, stanowią poważny problem dla osób podróżujących. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez naszego reportera, na strategicznych arteriach stołecznego miasta można zauważyć większą niż zazwyczaj ilość korków.
Jak donosi nasz reporter, Artur Węgrzynowicz, od samego rana kierowcy, rowerzyści i piesi muszą zmagać się z trudnościami spowodowanymi przez ciężkie opady. Po tygodniach suchości, rano przywitało mieszkańców obfitym deszczem. Choć jest on niezbędny dla utrzymania roślinności w dobrym stanie, niestety jednocześnie powoduje problemy w ruchu drogowym. Szczególnie dotknięte tym problemem są takie ulice jak Czerniakowska, Aleje Jerozolimskie, Prymasa Tysiąclecia, trasa S8 oraz Południowa Obwodnica Warszawy pomiędzy węzłami Opacz a Lotnisko Chopina.
Według reportera Artura Węgrzynowicza, najwięcej trudności związanych z opadami mają rowerzyści i piesi. Mimo to wielu z nich zaopatrzyło się w specjalne płaszcze przeciwdeszczowe i mimo wszystko zdecydowało się na podróż. W dni deszczowe wiele osób, które zazwyczaj podróżują komunikacją miejską lub rowerem, decyduje się na samochód. To właśnie skutkuje tworzeniem się największych korków podczas gwałtownych porannych i popołudniowych ulew.
W odniesieniu do prognozy pogody na resztę dnia, synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydali ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem. Przewiduje się burze z obfitymi opadami deszczu (20-30 litrów na metr kwadratowy), silnym wiatrem osiągającym prędkość do 80 km/h oraz lokalnym gradem. Ostrzeżenie dotyczy głównie północno-wschodnich powiatów województwa mazowieckiego.