Od zeszłego roku Zarząd Zieleni domaga się przeprowadzenia koniecznych prac na terenie placu zabaw w Parku Ujazdowskim. Apis Polska Sp. z o.o., wykonawca inwestycji, usilnie odmawia podjęcia działań w ramach gwarancji. Zdaniem firmy administrator obiektu nie zadbał o przestrzeganie przez użytkowników zainstalowanych na placu urządzeń właściwych zasad.
Plac niespełniający wymogów
Problemy placu zabaw w Parku Ujazdowskim od samego początku były komentowane przez lokalne media. Nic w tym zresztą dziwnego. Pierwszą umowę rozwiązano w związku z niewywiązaniem się pierwotnego wykonawcy z ustalonego terminu. Następnie na przeszkodzie stanęły zarówno warunki atmosferyczne, jak i przepisy prawa. Gdy wreszcie plac zabaw otwarto, użytkownicy mogli się nim cieszyć zaledwie miesiąc.
Jak się okazało, zamontowane przez firmę Apis Polska Sp. z o.o. sprzęty, błyskawicznie zaczęły wykazywać różnego rodzaju usterki. Zdaniem Zarządu Zieleni za taki stan rzeczy odpowiadają niskiej jakości materiały, z których wykonano urządzenia. Na poparcie tej opinii urzędnicy przedstawiają sporządzoną ekspertyzę. Z taką opinią nie zgadza się jednak wykonawca inwestycji w Parku Ujazdowskim.
Nie w ramach gwarancji
Firma Apis otwarcie przeciwstawia się zarzutom o niewywiązanie się z umowy i wykonanie urządzeń przeznaczonych do użytku przez dzieci materiałów o niskiej jakości. Zdaniem reprezentujących firmę specjalistów, winę za opłakany stan wszystkich sprzętów ponosi zamawiający, czyli Zarząd Zieleni. Apis wskazuje, że to po stronie administratora leży nadzorowanie korzystania z instalacji zgodnie z jej przeznaczeniem, a nad tym kontroli niestety urzędnicy nie mają.
Jak mówi wykonawca, poszczególne części placu dedykowane są określonym grupom wiekowym. Przekłada się to oczywiście na przewidziane możliwości sprzętów. Jako przykład podano park linowy, którego elementy mają wytrzymać określone obciążenie. Niestety, wielokrotnie dochodzi do przekroczenia wyznaczonych ram przez użytkowników. Innymi słowy, urządzenia są użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem i wbrew zaleceniom. Zdaniem firmy jest to argument przemawiający za tym, by odmówić Zarządowi Zieleni usunięcia powstałych usterek w ramach udzielonej przez wykonawcę gwarancji.
Skandaliczne zachowania
Co więcej, firma Apis oświadczyła, że wielokrotnie jej przedstawiciele wizytowali zrealizowany przez wykonawcę inwestycję. Jak mówili, niemalże każdorazowo byli oni świadkami użytkowania sprzętów w sposób nie tylko nieprawidłowy, ale wręcz skandaliczny. Firma podobno kierowała zastrzeżenia do administracji obiektu. Te jednak pozostawały bez jakiejkolwiek reakcji. Przedstawiciele Apis Polska podali też w wątpliwość brak świadomości urzędników na rzeczywiste przyczyny powstałych na placu uszkodzeń i podkreśliła konieczność egzekwowania przez nią ustalonego regulaminu.
Wykonawca zaproponował Zarządowi Zieleni przeprowadzenie prac konserwatorskich odpłatnie. Obie strony miałyby ustalić odpowiednie za tę usługę honorarium. Jaką jednak decyzję podejmą urzędnicy? Środki na ten cel podobno są, jednak kto przeprowadzi prace, nie wiadomo.