Tysiące głazów na cmentarzu przy Okopowej – zakończono działania ku upamiętnieniu Żydów zmarłych w warszawskim getcie

Dzieje Żydów zamieszkujących ziemie polskie w czasie II wojny światowej są znane wszystkim. Ich tragiczne losy opisano w wielu książkach, przestawiono w licznych ekranizacjach, zachowano na setkach fotografii. Od zeszłego roku trwały natomiast prace nad utworzeniem miejsca pamięci tych, którzy zginęli za murami getta. Pozostawieni bez pomocy, dostępu do leków, żyjący w warunkach życie uniemożliwiających umierający masowo Żydzi chowani byli w masowym grobie. Dziś obszar mogiły jest wyraźnie widoczny. Wszystko dzięki wspólnym wysiłkom Fundacji Dziedzictwa kulturowego i Żydowskiego Instytutu Historycznego.

Jak określono granice grobu?

W chwili zakończenia wojny nie myślano o upamiętnieniu masowego grobu. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Wojna pochłonęła miliony ludzkich żyć, zrównała z ziemią całe miasta, pozostawiła po sobie wiele bezimiennych i zapomnianych mogił. Jednak tak jak o zbrodni dokonanych za drutami obozów, tak i przywołano pamięć o zmarłych za murami getta. W latach 60. XX wieku Hanna Szmalenberg i Władysław Kalarus zaprojektowali pomnik, który miał upamiętnić zamordowanych. Kamienny krąg i czarna płyta opatrzona inskrypcją stanowiła od tamtej pory miejsce pamięci.

Rozwój technologii pozwolił na dokładne ustalenie granic zbiorowej mogiły w roku 2021. Przyczynił się do tego dr Sebastian Różycki z Zakładu Fotogrametrii, Teledetekcji i Systemów Informacji Przestrzennej Politechniki Warszawskiej. W połączeniu z prowadzonymi na cmentarzu badaniami archeologicznymi i analizą zdjęć lotniczych z lat 1941-1942 ustalono miejsce pochówku zmarłych w żydowskim getcie. Od tej pory trwały prace, dążące do ustanowienia nowego pomnika w określonym przez badaczy miejscu.

Nowy pomnik przypomina o tragedii

Pomnik na cmentarzu przy ulicy Okopowej wyznacza położenie jednego z największych grobów masowych w Europie. Według oceny badaczy w dwóch dołach o wymiarach 10 na 10 oraz 10 na 20 metrów złożono ciała kilkunastu, a może nawet kilkudziesięciu osób. Projekt ażurowego monumentu z zawieszonymi w powietrzu kamiennymi odłamkami zawdzięczamy architektom Karolowi Dzikowi, Maciejowi Szpalerskiemu i Krzysztofowi Matuszewskiemu. Pod pomnikiem zainstalowano stworzoną w latach 60. kamienną płytę.

Najsilniejsze jednak wrażenie wywołują ogrodzone rdzewiejącym metalem obie mogiły, które wypełniono głazami i kamieniami. Mają one symbolizować wszystkich tych, którzy ponieśli śmierć za murami getta i spoczęli w bezimiennym grobie.