Mija kolejny dzień poszukiwań Radosława Kolasińskiego. 42-letni mężczyzna jest podejrzany o dokonanie zabójstwa w jednym z płockich domów. Ofiarami są trzej chłopcy w wieku 8, 12 i 17 lat. Poszukiwany to ojciec najmłodszego z nich.
Okrutna zbrodnia
Do zabójstwa doszło w środę, 09 marca. Policjanci z płockiej komendy otrzymali zgłoszenie od służb ochotniczej straży pożarnej, mówiące o odkryciu ciał trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat. Na ich szyjach odkryto wyraźne rany cięte. Na terenie posesji nie zastano żadnej osoby dorosłej. Po przybyciu policji i prokuratora przeprowadzono odpowiednie czynności. W toku postępowania wytypowano podejrzanego. Jest nim 42-letni Radosław Kolasiński, ojciec najmłodszej z ofiar.
Jak informowała rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Płocku Marta Lewandowska, poszukiwania mężczyzny trwają od chwili odkrycia ciał. Odnaleziono samochód podejrzanego marki Citroen, porzucony w miejscowości Wykowo. W pojeździe i jego otoczeniu przeprowadzono czynności poszukiwawcze. Służby intensywnie badały teren w promieniu kilkuset hektarów.
Poszukiwania trwają
W akcji poszukiwawczej służby wykorzystują wszelkie dostępne środki. Jak mówiła Lewandowska, dwukrotnie zaangażowano helikopter z kamerą termowizyjną. W pościgu funkcjonariusze korzystają z pomocy psów tropiących. Pojawił się również specjalny oddział poszukiwawczy z psami szkolonymi w mantrailingu. W akcji policja korzysta również z drona.
Reprezentująca płocką komendę Lewandowska podkreśla, że śledczy badają wszelkie sygnały, które docierają do policyjnej jednostki w Płocku. Przyjęto kilka hipotez na temat drogi, którą obrać mógł uciekający Radosław Koliński. Jak podkreśliła rzecznik, informacje na temat podejmowanych czynności nie są obecnie przekazywane do opinii publicznej.