Zdarzenie, które przysporzyło wielu mieszkańcom Wilanowa ogromnego szoku, miało miejsce w piątek 3 maja. Na jednej z głównych ulic tej dzielnicy, ulicy Vogla, doszło do groźnego wypadku drogowego. Osobowy samochód marki BMW, niespodziewanie zjechał z drogi, uderzając z impetem w drzewo. Następnie pojazd stanął w płomieniach i doszczętnie spłonął. W wyniku tego tragicznego wypadku, wszystkie osoby znajdujące się w samochodzie poniosły śmierć.
Dalsze informacje na temat tego tragicznego wydarzenia zostały przekazane przez prokuraturę. Bez zwłoki podjęto działania mające na celu ustalenie przyczyn zaistniałego wypadku oraz tożsamości ofiar. W momencie kolizji samochodem podróżowało kilka osób, których życie niestety nie udało się uratować.
Wiadomość o tym dramatycznym wydarzeniu obiegła Warszawę już w dniu zdarzenia, kiedy stołeczna policja poinformowała mieszkańców o wypadku. Straż pożarna również szybko odpowiedziała na wezwanie, jednak pomimo ich szybkiego reagowania, sytuacja była na tyle tragiczna, że nie udało się uratować pojazdu. Próby gaszenia płonącego BMW podejmowane przez świadków zdarzenia i przejeżdżających kierowców niestety okazały się nieskuteczne. Gdy strażacy dotarli na miejsce, samochód był już całkowicie objęty ogniem.