W nocy z wtorku na środę elewacja bloku przy ulicy Sobieskiego 100 zyskała nowy ornament. Na wysokości najwyższego piętra widnieją namalowane flagi Ukrainy i Polski. Dekoracja pojawiła się kilka godzin po tym, jak ratusz zapowiedział przejęcie należącego do rosyjskich właścicieli obiektu.
Osiedle dyplomatów
Szpiegowo, bo o nim mowa, powstało w latach 70. w ramach umowy z ZSRR, zakładającej wymianę gruntów pod przedstawicielstwa handlowe. Dwa połączone ze sobą bloki o kaskadowej konstrukcji w czasach PRL-u pełniły funkcję luksusowego apartamentowca dla radzieckich dyplomatów. W jego murach mieściły się zarazem hotelowe pokoje, jak i rezydencje rosyjskich oficjeli. Wstęp na teren obiektu miały tylko i wyłącznie osoby upoważnione. W zdecydowanej większości byli to obywatele ZSRR, a po roku 1992 – Federacji Rosyjskiej.
Dom dla uchodźców
Zapowiedź przejęcia obiektu związana jest z trwająca na Ukrainie rosyjską inwazjom. Aby zademonstrować solidarność z obywatelami zaatakowanego kraju, władze zachodnie podejmują kolejne kroki. Ich celem jest zmuszenie przywódcy Rosji, Władimira Putina, do obrania pokojowej ścieżki w kierunku zakończenia konfliktu. W kierunku Ukraińców płynie natomiast wszelka możliwa pomoc.
W ramach działalności na rzecz napływających do kraju uchodźców, Warszawa zdecydowała o przejęciu należącego do tej pory budynku przy ulicy Sobieskiego 100 i zaadaptowanie jego pomieszczeń z przeznaczeniem dla obywateli Ukrainy, którzy będą poszukiwać schronienia w stolicy naszego kraju. Budynek jednak od blisko trzydziestu lat był opustoszały w wyniku czego blisko sto lokali, które wchodzą w jego skład, wymaga generalnego remontu.