Za kraty trafił Adam C., oskarżony o korupcję wiceburmistrz dzielnicy Praga-Południe w Warszawie. Jak się okazuje, jego fortunę miał zbudować dzięki inwestycji budowlanej, która stanęła w centrum skandalu. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili aresztowanie urzędnika, który okazał się być kluczową postacią w kontrowersyjnym przedsięwzięciu.
Dość nietypowo, blok apartamentów powstał nie w typowej dla takich realizacji lokalizacji, ale wśród domów jednorodzinnych. Przypadło to na teren warszawskiego Rembertowa, co wywołało liczne skargi ze strony zaniepokojonych mieszkańców. Wydaje się bowiem, że realizacja ta naruszała obowiązujące normy i zasady prawa budowlanego.
Całe zamieszanie wyszło na jaw, gdy ujawniono kulisy afery prowadzonej przez warszawski urząd dzielnicowy Praga-Południe. Adam C., pomimo oskarżeń i dowodów na jego nieetyczne działania, próbował ominąć prawo i poprzez korupcyjne praktyki zarobić na nielegalnej inwestycji. Niewątpliwie skandal ten rzuca cień na działalność publiczną i podważa zaufanie mieszkańców do lokalnych władz.