Przejęcie „Szpiegowa” już wkrótce. Władze zapowiadają wizytę komornika

Już niebawem dawne Szpiegowo może znaleźć się w rękach władz miejskich. Dawną siedzibę radzieckich dyplomatów w niedługim czasie odwiedzi komornik. O postępach w tej sprawie poinformowała opinię publiczną rzecznik ratusza, Monika Beuth-Lutyk.

Zgoda z Ministerstwa Spraw Zagranicznych

We wtorek, 15 marca, władze miasta poinformowały o pozyskaniu zgody na podjęcie dalszych kroków, mających na celu przejęcie nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Sobieskiego 100 w Warszawie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zezwoliło na uruchomienie procedur, prowadzących do egzekucji komorniczej w obrębie zajmowanego przez Federację Rosyjską budynku.

Starania władz miasta o odzyskanie nieruchomości trwają niemalże od pierwszego dnia wojny na Ukrainie. Z wysyłanych jednak przez stronę rosyjską sygnałów wynika, że nie zamierza ona w tych dążeniach pomagać. Nie pomagają nawet prawomocne wyroki sądu, nakazujące zwrot posiadłości na rzecz Skarbu Państwa. Jak mówiła rzecznik ratusza, wszelkie kierowane do władz rosyjskich pisma, w stanie nienaruszonym powracały do nadawcy.

Bez perspektyw

Po agresji na tereny Ukrainy wiele państw podjęło decyzję o zakończeniu współpracy z podmiotami reprezentującymi Federację Rosyjską. Z krajów zarówno odsyłano dyplomatów, jak i wycofywano ze sprzedaży produkowane na terenie Rosji artykuły. Nastąpił również bojkot tych spółek, które w jakikolwiek sposób miały z rosyjską gospodarką powiązania.

Wraz z pogarszającymi się nastrojami oczywistym stało się, że nie można mówić o żadnych planach na przyszłą współpracę między miastami europejskimi a odpowiedzialnym za toczące się obecnie w Europie walki rządem. W wyniku tego zerwano współpracę nie tylko handlową, ale też naukową i kulturalną, która przez lata łączyła ze sobą miasta polskie i rosyjskie. Z tego powodu też postanowiono odzyskać opustoszałe budynki przy Sobieskiego 100 oraz Kieleckiej 45 w Warszawie. Jak poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, za taką decyzją stoi rażący dysparytet w liczbie posiadanych nieruchomości w relacji Polska – Rosja. W opinii władz brak też perspektyw na znalezienie rozwiązania w przyszłości.