Każdy rozwój technologiczny to wyjątkowe wydarzenie i prezentacja możliwości oraz pomysłowości człowieka. Jednak każda nowinka, której stosowanie ma wpływ na otoczenie, nie może pozostawać wyjęta spod regulujących życie przepisów. Dziś nadszedł czas na uregulowanie kwestii miejskich pojazdów elektrycznych.
Elektroniczne zmartwienie na drodze
Pojawienie się hulajnóg elektrycznych w mieście wywołało niemały entuzjazm. Jak się jednak z czasem okazało, wprowadziło też spore zamieszanie. Dobry pomysł, który dawał mieszkańcom stolicy wygodny, atrakcyjny, a przy tym tani środek lokomocji, okazał się dla innych uczestników ruchu miejskiego uciążliwy.
Do najczęściej wymienianych problemów władze miasta zaliczają porzucone pojazdy w zupełnie przypadkowych miejscach. Takie pozostawione na środku chodnika czy ścieżki rowerowej hulajnogi to utrapienie pieszych i rowerzystów. Także nieodpowiedzialne korzystanie z tego środka transportu prowadziło często do niebezpiecznych zdarzeń. Jednak, jak zapowiadają radni, wszystko to musi się zmienić.
Nowe zasady użytkowania hulajnogi elektrycznej
Pierwsze kroki w ramach wprowadzenia regulacji przepisów hulajnogowych podjęto w maju tego roku. Zdecydowano wówczas kto i gdzie może korzystać z tego środka transportu. Ustalono także dozwoloną prędkość i określono miejsca, w których pojazdy po zakończeniu podróży można pozostawić.
Od kilku miesięcy radni miejscy prowadzili rozmowy z operatorami sprzętu. Uczestniczyły w nich firmy Bolt, Dott, Lime, Blinkie oraz Tier. Wynikiem spotkań jest podpisane porozumienie, określające wymogi techniczne i wyposażenie pojazdów elektrycznych. Nowe instalacje na pojazdach mają posłużyć do monitorowania skuteczności nowych zasad.
Parking specjalnego przeznaczenia
Na terenie miasta pojawią się także specjalne strefy parkingowe przeznaczone właśnie dla hulajnóg elektrycznych. Warszawscy drogowcy oznakują odpowiednimi naklejkami kilka tysięcy miejskich stojaków rowerowych. W tych miejscach będzie można zaparkować także elektryczną hulajnogę.
W Warszawie pojawią się też specjalnie wydzielone strefy postoju dla e-hulajnóg oddanych do użytku przez wspomnianych wcześniej operatorów. Firmy te pokryją również koszt wyznaczenia i użytkowania tych stref. Jak zaznaczają radni, jest to sposób na zapanowanie nad istniejącym od wielu miesięcy bałaganu, który jest nie tylko nieestetyczny, ale i niebezpieczny.