Warszawscy stróże prawa ukarali dotkliwą grzywną 19-letniego kierowcę, który w nocy wywołał groźną sytuację na trasie, wykonując „kontrolowany poślizg”. Ten młodziutki delikwent będzie musiał wyłożyć aż 6 tysięcy złotych na pokrycie swojego mandatu.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego warszawskiej Komendy Stołecznej, którzy jak zwykle podczas weekendów rozpracowują kierowców organizujących nielegalne wyścigi uliczne, zatrzymali do kontroli drogowej owego 19-letniego mieszkańca stolicy. Interwencja miała miejsce na ulicy Szyszkowej i zdarzyła się w nocy pomiędzy piątkiem a sobotą.
Nastolatek, który naraził innych na niebezpieczeństwo przeprowadzając „kontrolowany poślizg” na jednym z arterii miasta, teraz musi ponieść konsekwencje swojego czynu poprzez opłacenie grzywny o wartości 6 tysięcy złotych.
– Chłopak, prowadząc samochód marki Ford Mustang, doprowadził do sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu innych użytkowników drogi, wykonując na jezdni drift. Dodatkowo, pojazd, którym przeprowadzał te niebezpieczne akrobacje, był w złym stanie technicznym. Jego opony były tak wyeksploatowane, że nie nadawały się do dalszej jazdy – wskazał podinspektor Sylwester Marczak, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Komendanta Stołecznego Policji.