Kradzież i rozbój – 24-latek próbował wynieść ze sklepu perfumy i poturbował ekspedientkę

Kradzież rozbójnicza – taki zarzut usłyszał 24-letni mężczyzna, który próbował wynieść z jednego z warszawskich sklepów flakon perfum. Podczas ucieczki poturbował zastępującą mu drogę ekspedientkę. Zatrzymany przez innego pracownika lokalu został oddany w ręce policji.

Próba kradzieży na Woli

Do zdarzenia doszło w drugiej połowie marca. Na terenie jednego ze sklepów w dzielnicy Wola miała miejsce próba kradzieży. Złodziej obrał za cel flakon perfum. O przebiegu zdarzenia opowiedziała Marta Sulowska, pełniąca funkcję rzecznika komendy wolskiej policji.

Podejrzanie zachowującego się mężczyznę zauważyła ekspedientka. Jak stwierdziła, 24-latek podjął próbę kradzieży jednego ze sklepowych artykułów. W chwili, w której mężczyzna skierował się do wyjścia, kobieta zareagowała i usiłowała uniemożliwić mu opuszczenie lokalu. Odpowiadając na jej działanie, mężczyzna użył siły, w wyniku czego kobieta upadła na podłogę.

Widząc całą sytuację, zainterweniował pracownik ochrony, który ujął złodzieja, a następnie powiadomił policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze z wydziału patrolowo-interwencyjnego na Woli natychmiast zatrzymali podejrzanego.

Nie pierwszy raz

Po zatrzymaniu mężczyzny przeprowadzający czynności funkcjonariusze przewieźli go do policyjnej celi. Wszczęte wobec podejrzanego śledztwo wykazało, iż nie był to pierwszy raz, gdy wszedł on w konflikt z prawem. Na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalono, że mężczyzna był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. Do roku 2021 przebywał również na terenie zakładu karnego.

Reprezentująca Prokuraturę Okręgową w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz, poinformowała o postawieniu podejrzanemu zarzutów, dotyczących usiłowania kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Na wniosek prokuratury wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego aresztu tymczasowego. Według obowiązującego prawa za popełniony czyn mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak się okazuje to nie jedyny przypadek, gdy doszło do przestępstwa w warunkach recydywy. W Częstochowie podejrzani podjęli się kradzieży 40 kilogramów mrożonych ryb.