Wtorkowy poranek w Jankach przyniósł nietypowe wydarzenie: lokalny sklep IKEA stał się areną protestu aktywistów Greenpeace. Grupa ekologów postanowiła w bezpośredni sposób zwrócić uwagę na problem wycinki karpackich lasów i potencjalny udział firm meblarskich w tych praktykach. Mieszkańcy oraz klienci sklepu byli świadkami manifestacji, która miała pokazać, że lokalne decyzje biznesowe mogą mieć ogólnopolski, a nawet międzynarodowy wpływ na środowisko naturalne.
Baner na fasadzie, głos w obronie lasów
Akcja rozpoczęła się rano 16 września przed wejściem do IKEA w Jankach. Działacze Greenpeace rozwiesili na budynku wielkoformatowy transparent, by – jak sami mówią – „przypomnieć o odpowiedzialności wobec przyrody”. Według ekologów, drewno wykorzystywane przez część dostawców dużych sieci handlowych może pochodzić z miejsc cennych przyrodniczo, takich jak lasy Karpat. To właśnie te lasy są domem dla rysi, niedźwiedzi i innych rzadkich zwierząt. Aktywiści podkreślili, że wycinka starych drzew poważnie zagraża bioróżnorodności regionu i równowadze całego ekosystemu.
Odpowiedź IKEA: kontrola i standardy
Zapytaliśmy zarząd sklepu o odniesienie się do zarzutów. Przedstawiciele IKEA zapewniają, że firma rygorystycznie przestrzega wszystkich norm prawnych oraz ekologicznych wymaganych w procesie pozyskiwania drewna. „Stosujemy jedynie certyfikowane źródła, a każda partia surowca jest regularnie weryfikowana pod kątem standardów ekologicznych, m.in. zgodności z FSC” – usłyszeliśmy w oficjalnym komunikacie. Firma podkreśla, że jej polityka leśna oraz działania w zakresie zrównoważonego rozwoju są publicznie dostępne i zachęca mieszkańców do samodzielnego zapoznania się z tymi informacjami.
Szerszy kontekst i lokalne znaczenie
Wydarzenie w Jankach jest fragmentem zakrojonej na szeroką skalę kampanii Greenpeace, której celem jest ochronienie najważniejszych polskich obszarów przyrodniczych przed degradacją. Protest przebiegł spokojnie, a baner aktywistów został zdjęty po kilku godzinach, jednak sprawa wzbudziła żywą dyskusję wśród mieszkańców. Rozmawiając z lokalnymi klientami, słyszeliśmy zarówno głosy poparcia dla działań ekologów, jak i pytania o szczegółową odpowiedzialność firm za pochodzenie surowców.
Co dalej – oczekiwania mieszkańców i przyszłość lasów
Greenpeace już zapowiada kolejne kroki i kontynuację presji na korporacje oraz władze. Z perspektywy lokalnej społeczności akcje takie jak ta mają szansę zwiększyć świadomość na temat decyzji zakupowych i ich wpływu na środowisko. Wielu mieszkańców Janków i okolic pyta dziś: Co możemy zrobić, by chronić karpackie lasy? Eksperci przypominają, że warto wybierać produkty ze sprawdzonymi certyfikatami oraz angażować się w dialog na temat polityki zrównoważonego rozwoju.
W obliczu globalnych wyzwań klimatycznych, sprawa karpackich lasów wykracza poza ramy jednego protestu czy jednej firmy. To temat, który dotyczy wszystkich mieszkańców – zarówno tych, którzy kupują meble, jak i tych, którzy chcą zachować dziedzictwo przyrodnicze dla przyszłych pokoleń. Będziemy na bieżąco informować o dalszych działaniach i rozwoju sytuacji.