Atrakcja turystyczna czy przystanek dla relaksu? W tunelu na Ursynowie dzieją się dziwne rzeczy..

Tunel Południowej Obwodnicy Warszawy był jedną z najbardziej wyczekiwanych inwestycji w stolicy. Wielokrotnie przesuwane terminy powodowane różnego rodzaju usterkami doprowadzały kierowców do granic wytrzymałości. Być może dlatego teraz, gdy już od dwóch tygodni mogą z tunelu na Ursynowie swobodnie korzystać, cieszą się każdą spędzoną w nim chwilą.

Kierowcy się zatrzymują a kamery rejestrują

Od wielkiego otwarcia odcinka trasy S8 biegnącego przez tunel POW minęły dwa tygodnie. W tym czasie trasą tą przejechało blisko pół miliona kierowców. Kilkorgu z nich jednak nie wystarczył sam przejazd nowo otwartym obiektem i postanowili go sobie w jakiś sposób urozmaicić. Jeden z przejeżdżających na przykład zatrzymał pojazd na środku pasu, po czym wysiadł z samochodu i stanął na głowie. Inni kierujący robili postój na wykonanie zdjęcia telefonem. Monitoring zarejestrował również postoje, których przyczyną, jak wynika z nagrań, było udanie się na stronę za potrzebą.

Zachowania niebezpieczne dla uczestników ruchu

W związku z kuriozalnymi sytuacjami, do których dochodzi w tunelu POW, GDDKiA wydał specjalny komunikat, w którym zaapelował do kierowców o opamiętanie i przestrzeganie zasad ruchu drogowego. Każde zatrzymanie pojazdu w tunelu stwarza bowiem zagrożenie dla wszystkich w tym miejscu obecnych. Co więcej, każda taka sytuacja powoduje uruchomienie systemu alarmowego, czasem też uaktywnia system wentylacyjny tunelu. GDDKiA poinformowało, iż każde tego typu sytuacje będą przekazywane policji wraz ze zdjęciami i nagraniami z monitoringu.