Wolskie Centrum Kultury zaprezentowało makietę rzeźby, która ma uświetnić jeden z parków dzielnicy. Aleja Wschodzącego Słońca zainspirowało wiele historii. Cały czas ma przypominać o walce, jaką każdego dnia na Białorusi toczą ci, którzy sprzeciwiają się panującemu tam reżimowi.
By pamiętać każdego dnia..
W czwartek 24 marca w Wolskim Centrum Kultury miała miejsce prezentacja makiety rzeźby Pawła Althamera, Grzegorza Jarzyny i Anny Axer-Fijałkowskiej. Aleja Wschodzącego Słońca, bo tak zatytułowano pracę artystów, to odbicie inspiracji, która towarzyszyła jej autorom podczas jej tworzenia. Rzeźba wiąże się bezpośrednio z akcją artystyczną. Jej celem jest przypominanie o białoruskich opozycjonistach, którzy każdego dnia walczą o demokrację w swoim kraju.
Spośród licznego grona niezwykłych postaci wybrano kilka, które na zawsze uwieczni dzieło artystów. Są to Andrzej Poczobut – dziennikarz, Andżelika Borys – działaczka na rzecz mniejszości narodowych na Białorusi, Maria Kalesnikova – flecista i skazana na 11 lat ciężkiego więzienia opozycjonistka, Natalia Hershe – skazana na kolonię karną, Alana Gebremariam – studentka i aktywistka.
Uroczystość z udziałem lidera opozycji
Na uroczystości odsłonięcia makiety pojawiła się liderka białoruskiej opozycji, Swiatłana Cichanouska. W 2020 roku wystartowała ona w budzących do dziś wątpliwości wyborach prezydenckich. Uzyskując w nich, według rządowych źródeł na Białorusi, 10 procent poparcia, przegrała z urzędującym Alaksandrem Łukaszenką. Wtedy też stanęła na czele ruchu opozycji i podjęła aktywną walkę z reżimem.
Przed wydarzeniem w Wolskim Domu Kultury Cichanouska spotkała się z niezależnymi dziennikarzami i blogerami, którzy każdego dnia dokumentują opresyjne działania władz białoruskich wobec obywateli tego kraju. Liderka opozycji rozmawiała również z członkami inicjatywy ByPol. Zrzesza ona byłych funkcjonariuszy organów ścigania, którzy wspierają ruch wolnościowy i współpracują z opozycjonistami wewnątrz struktur rządowych.