Miniony tydzień upłynął pod znakiem niepokojących wydarzeń – dwa sklepy padły ofiarą napadów, podczas których doszło do kradzieży pieniędzy z kas. W obu przypadkach sprawca groził pracującym tam kobietom nożem, skutecznie wymuszając wydanie gotówki. Sprawa natychmiast wzbudziła zaniepokojenie lokalnej społeczności i stała się priorytetem dla służb ścigania.
Intensywne działania policji po serii napadów
Policjanci z Wydziału Kryminalnego bez zwłoki przystąpili do szczegółowego analizowania zgłoszeń. Funkcjonariusze nie tylko gromadzili zeznania, ale również zabezpieczyli ślady oraz nagrania z monitoringu. Szybko okazało się, że oba rozboje mają ze sobą wiele wspólnego, a zabezpieczone dowody umożliwiły ustalenie personaliów podejrzanego. Mężczyzna wynajmował pokój w jednym z hosteli na terenie miasta, co znacząco ułatwiło jego lokalizację.
Zatrzymanie podejrzanego i jego reakcja
Wspólna akcja kryminalnych oraz funkcjonariuszy wyspecjalizowanych w zwalczaniu przestępczości przeciwko mieniu została przeprowadzona błyskawicznie. Podejrzany, mający zaledwie 21 lat, został zatrzymany w chwili, gdy spał w wynajmowanym pokoju. Zaskoczony obecnością policji, początkowo nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji. Jak się okazało, nie spodziewał się, że jego czyny zostaną potraktowane jako poważne przestępstwo zagrożone surową karą. Wyjaśniał, że do napadów popchnęły go kłopoty finansowe.
Dowody i przebieg postępowania przygotowawczego
W trakcie przeszukania pokoju stróże prawa znaleźli i zabezpieczyli ubrania oraz buty, które podejrzany miał na sobie podczas dokonywania napadów, a także nóż, którym straszył sprzedawczynie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Śledczy z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego w krótkim czasie zgromadzili obszerny materiał dowodowy, potwierdzający udział młodego mężczyzny w obu rozbojach. Dalsze czynności przeprowadzono pod nadzorem praskiej prokuratury.
Odpowiedzialność karna i dalszy tok sprawy
21-latek usłyszał zarzuty dwóch rozbojów z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi wieloletnie pozbawienie wolności. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego. Sąd przychylił się do tej prośby i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. Sprawą cały czas zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Południe, która nadzoruje dalszy przebieg śledztwa.
Opisywane zdarzenia dobitnie potwierdzają, jak niebezpieczne mogą być błędne decyzje oraz jak istotna jest sprawna reakcja służb na zagrożenie bezpieczeństwa mieszkańców. Policja przypomina, że łamanie prawa – nawet w trudnej sytuacji życiowej – nigdy nie pozostaje bez konsekwencji.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji

