Park Żerański od kilku tygodni budzi spore emocje wśród mieszkańców dzielnicy. Choć inwestycja wygląda na ukończoną, teren wciąż pozostaje zamknięty, a wokół krążą pytania o stan bezpieczeństwa oraz realny termin otwarcia. Przyglądamy się, na jakim etapie są prace, jakie poprawki są jeszcze niezbędne i kiedy Żerań zyska nową przestrzeń rekreacyjną.
Dlaczego park nie jest jeszcze otwarty?
Park Żerański powstał z myślą o mieszkańcach i miał już służyć jako miejsce odpoczynku, jednak oficjalne otwarcie wciąż się nie odbyło. W ostatnich dniach na lokalnych forach i w mediach społecznościowych pojawiło się wiele krytycznych głosów dotyczących widocznych usterek, takich jak uszkodzone pomosty czy źle zabezpieczone studzienki. Te niedoróbki budzą realne obawy o bezpieczeństwo użytkowników i stały się powodem rozczarowania wśród oczekujących na nową atrakcję mieszkańców.
Odbiór techniczny i usuwanie usterek
Jak informuje Anna Stopińska, rzeczniczka Zarządu Zieleni, obecnie trwa procedura odbioru technicznego inwestycji. To kluczowy czas, kiedy park jest dokładnie sprawdzany pod kątem bezpieczeństwa i jakości wykonania. Każda zauważona wada trafia na listę poprawek, które musi wykonać wykonawca przed wydaniem pozwolenia na użytkowanie. Tylko po pozytywnym zakończeniu tego procesu park będzie mógł zostać otwarty dla wszystkich – to gwarancja, że nowa przestrzeń spełni wysokie standardy i będzie miejscem przyjaznym dla rodzin z dziećmi, seniorów oraz wszystkich użytkowników.
Jak wygląda współpraca inwestora z wykonawcą?
Zarząd Zieleni pełni obecnie rolę nadzorcy i koordynatora działań naprawczych. Wszystkie zidentyfikowane nieprawidłowości na bieżąco zgłaszane są wykonawcy, który ma obowiązek je usunąć przed odbiorem końcowym. Proces ten jest ściśle monitorowany, by mieć pewność, że park zostanie oddany w pełni bezpiecznej i funkcjonalnej formie. Dla mieszkańców oznacza to, że otwarcie nastąpi dopiero wtedy, gdy każda – nawet najmniejsza – usterka zostanie naprawiona.
Mieszkańcy niecierpliwi, ale bezpieczeństwo priorytetem
Chociaż oficjalnie wejście do parku jest zakazane, część osób nie czeka na zielone światło i samodzielnie eksploruje teren. Tego typu wizyty są niebezpieczne – park formalnie wciąż jest placem budowy, a obecność niezabezpieczonych elementów może prowadzić do wypadków. Zarząd Zieleni apeluje o cierpliwość i zapewnia, że wszystko zmierza ku szybkiemu otwarciu, jednak priorytetem pozostaje bezpieczeństwo użytkowników.
Ostatnia prosta przed otwarciem i plany na start
Całość inwestycji wchodzi właśnie w decydującą fazę. Ekipy pracują nad usunięciem końcowych usterek i dopięciem projektu na ostatni guzik. Na początku października planowane jest uroczyste otwarcie parku połączone z piknikiem dla mieszkańców. Zarząd Zieleni oraz wykonawca podkreślają, że to dodatkowa motywacja, by wszystkie prace zakończyć zgodnie z harmonogramem.
Co warto wiedzieć przed pierwszą wizytą?
Gdy park ostatecznie zostanie otwarty, mieszkańcy zyskają nową przestrzeń do rekreacji, spotkań i relaksu. Zanim jednak to nastąpi, inwestor i wykonawca koncentrują się na zapewnieniu, by każdy fragment inwestycji był bezpieczny i komfortowy. Odpowiedzialne podejście do odbioru oraz dokładność w naprawie usterek mają sprawić, że Park Żerański stanie się miejscem, w którym będzie można bez obaw spacerować, bawić się i odpoczywać.
Nowa przestrzeń, nowe możliwości – kiedy wszystko się zmieni?
Zbliżające się otwarcie Parku Żerańskiego to dobra wiadomość dla całej okolicy. Dzięki skrupulatnemu dopilnowaniu prac i konsekwentnemu usuwaniu usterek, mieszkańcy mogą liczyć na bezpieczną, nowoczesną przestrzeń do wspólnego spędzania czasu. Ostateczne przygotowania wciąż trwają, ale już wkrótce park oficjalnie powita pierwszych gości i zacznie pełnić funkcję miejsca integracji lokalnej społeczności.