Pracownik szpitala MSWiA oraz paser ukryli sprzęt medyczny wart ponad 386 tys. zł

W szpitalu MSWiA doszło do skandalu – jeden z pracowników przywłaszczył sobie sprzęt medyczny, takie jak respiratory i pompy infuzyjne, o ogólnej wartości przekraczającej 386 tys. złotych. Nie działał sam – miał pomocnika, który handlował skradzionym sprzętem w internecie po mocno obniżonych cenach. Ostatecznie, obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję.

Ubiegły rok przyniósł niepokojące doniesienia na jednym z internetowych portali aukcyjnych. Pojawiły się tam oferty sprzedaży sprzętu medycznego, w tym respiratorów o wartości kilkunastu tysięcy złotych, ale oferowanych za znacznie niższą cenę.

To wydawało się podejrzane mokotowskim funkcjonariuszom, którzy postanowili zgłębić tę sprawę. Wykryli, że ze szpitala w Warszawie zniknął sprzęt o łącznej wartości ponad 386 tysięcy złotych. W skład tego sprzętu wchodziło pięć respiratorów, 15 pomp infuzyjnych oraz trzy urządzenia do terapii tlenowej. Z tej puli udało się odzyskać jedynie dwa respiratory.

Najpierw policjanci zatrzymali pasera odpowiedzialnego za sprzedaż skradzionych przedmiotów. 52-letni mężczyzna został schwytany w Radomiu, gdzie prowadził swoje nielegalne działania – przekazała asp. szt. Marta Haberska z komendy mokotowskiej policji.