W tragicznym wypadku, który miał miejsce w październiku ostatniego roku, zginął 92-letni mężczyzna. Do tej tragedii doszło w Ninkowie, gmina Borkowice, powiat przysuski. Ze zgromadzonych przez śledczych danych wynika, że senior poruszał się po drodze na elektrycznym wózku inwalidzkim, kiedy niespodziewanie zgasł mu akumulator.
Zdesperowany, nie mogący poruszyć się dalej człowiek postanowił poprosić o pomoc znajomego. W odpowiedzi na prośbę, 72-letni mężczyzna przybył na miejsce swoją toyotą yaris i zdecydował się odholować niedziałający pojazd. Na pokładzie wózka inwalidzkiego pozostał 92-latek. Podczas manewru zakrętu, niefortunnie holowany wózek przewrócił się, a starszy mężczyzna upadając na jezdnię doznał poważnych obrażeń, które stały się przyczyną jego śmierci. Kierowca toyoty, który podjął próbę holowania był trzeźwy.
Prokuratura Rejonowa w Przysusze postawiła zarzuty kierującemu samochodem. Oskarżony został o nieumyślne naruszenie przepisów bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz spowodowanie wypadku, który doprowadził do śmierci 92-letniego mężczyzny. Wyrok wydany w tej sprawie jest już prawomocny.