W ten wtorkowy wieczór, coś niecodziennego miało miejsce w Pałacu Prezydenckim. W jego wnętrzach, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, dwaj posłowie na Sejm, zostali zaskoczeni przez funkcjonariuszy policji. Bezceremonialnie, zostali oni zabrani i przewiezieni do aresztu na warszawskim Grochowie.
Sytuacja ta miała miejsce 9 stycznia, kiedy to znamienici goście odpowiedzieli na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy i od godziny 11:00 przebywali w Pałacu Prezydenckim przy Krakowskim Przedmieściu. Złe wieści dotarły do nich po godzinie 19:00, kiedy to do Pałacu wkroczyła policja.
Komenda Stołeczna Policji o godzinie 20:00 oficjalnie potwierdziła te doniesienia poprzez wiadomość opublikowaną na platformie X. Informowała w niej, że obaj posłowie zostali zatrzymani na podstawie nakazu sądowego.
Zanim jednak dokończyli tego dnia swój pobyt w Pałacu Prezydenckim, zostali oni przewiezieni do aresztu śledczego na warszawskiej Pradze. Areszt ten, obok nieistniejącego już aresztu przy ulicy Rakowieckiej, jest jednym z najbardziej znanych miejsc detencji w stolicy.