Remont Salii Kongresowej w Warszawie pozostaje nierozpoczęty, mimo że minęło już siedem lat od momentu, kiedy obiekt zamknięto dla publiczności. Zapomniana przez wielu mieszkańców stolica, Sala Kongresowa została zamknięta w 2014 roku. W obecnej chwili, wygląd wnętrza jest mało znany, a data ponownego otwarcia wydaje się niepewna. Wygląda na to, że Sala Kongresowa jest jedną z najbardziej pechowych inwestycji Warszawy.
Prace renowacyjne rozpoczęły się na przełomie 2014 i 2015 roku, co oznacza, że trwają już dłużej niż budowa samej Sali Kongresowej i całości Pałacu Kultury. Jakby tego było mało, zbliżamy się do dziesięciolecia od momentu zamknięcia „Kongresówki”, a termin rozpoczęcia rzeczywistego remontu nadal wydaje się odległy.
Z przypomnienia warto dodać, że początkowo planowano, że renowacja rozpoczęta w 2014 roku potrwa dwa lata i kosztować będzie 40 milionów złotych. Przez cztery lata przed rozpoczęciem prac przygotowywano odpowiednią dokumentację. Niestety, okazało się to daremne. Po rozpoczęciu prac stwierdzono, że Sala Kongresowa wymaga gruntownego remontu. Dotychczasowy wykonawca zdecydował się na zerwanie umowy, a budynek pozostaje pogrążony w ciemności od 2016 roku.