Warszawa to miasto, które nigdy nie śpi. Okazuje się, że w wielu dzielnicach stolicy bezpieczne normy hałasu są regularnie przekraczane, co może mieć negatywne skutki zdrowotne. Podpowiadamy, w jakich dzielnicach miasta lepiej nie zatrzymywać się na dłużej.
Dzielnice Warszawy, w których jest zbyt głośno
Na zlecenie warszawskiego Ratusza dokonano dobowych pomiarów głośności w różnych dzielnicach miasta. Wyniki podano w decybelach. W większości dzielnic poziom hałasu przekracza 55 decybeli, czemu trudno się dziwić. To jednak dane powyżej 70 decybeli zwracają szczególną uwagę, gdyż taki hałas wywołuje negatywne skutki zdrowotne. Do najgłośniejszych dzielnic zaliczamy między innymi Śródmieście, Żoliborz i Wolę. Osiedla mieszkaniowe sąsiadują tu z ruchliwymi ulicami, co powoduje regularne przekraczanie norm głośności. Podobnie, ale trochę lepiej jest na Ursynowie i Targówku. Warto pamiętać, że nie wszystkie osiedla znajdują się w najgłośniejszych częściach dzielnic, jednak w najlepszej sytuacji bez wątpienia są mieszkańcy Wesołej, Białołęki, Wilanowa, czy Bemowa. W tych rejonach mamy zdecydowanie więcej cichych stref, w których warto mieszkać.