Biegacze w całym kraju połączyli się w tradycyjnym biegu. 10. Bieg Tropem Wilczym to tradycyjny sposób na upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych nie tylko w Polsce, ale i w innych miejscach na świecie. W tym roku nie zabrakło też odniesień do toczących się walk na terenach Ukrainy. Środki zebrane podczas wydarzenia przekazano na pomoc dla Ukraińców.
Pamięć o Żołnierzach Niezłomnych
Symboliczny bieg na 1963 metry wystartował na warszawskim Forcie Bema w południe 06 marca. Choć wyznaczony dystans może wydawać się dziwny, nie jest on przypadkowy. Jest to bowiem nawiązanie do daty śmierci ostatniego z walczących Żołnierzy Niezłomnych, sierżanta Józefa Franczaka pseudonim Lalek. Podobizny innych Wyklętych można było jak zwykle dostrzec na koszulkach uczestników biegu.
Bieg zainaugurował list prezydenta
Przed startem 10. Biegu Tropem Wilczym odczytano specjalnie na tę okazję wystosowany list prezydenta RP Andrzeja Dudy. Prezydent w swoich słowach zwrócił uwagę, jak ważną rolę w procesie przywracania prawdy o wojownikach o wolność odegrali pasjonaci historii i organizacje pozarządowe. Podkreślił też znaczenie, jakie historia Wyklętych ma dla młodszych pokoleń, które nie pamiętają czasów ich działalności, szczególnie teraz, podczas trwającej na sąsiednim kraju rosyjskiej agresji.
Głos zabrał również Jacek Pawłowicz
Coroczna impreza cieszy się patronatem Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych w Warszawie. Nic zatem dziwnego, że dyrektor palcówki skierował swoje słowa do uczestników biegu. Pawłowicz przypomniał obecnym, jakie były cele Niezłomnych. Jak powiedział, przede wszystkim walczyli oni o niepodległość do samego końca – zwycięstwa lub śmierci. Dyrektor warszawskiego muzeum, podobnie jak prezydent, odniósł się do aktualnie rozgrywających się na Ukrainie wydarzeń. Jak powiedział, to właśnie za wschodnią granicą obserwujemy dziś narodziny nowych niezłomnych żołnierzy.
Barbara Konarska, reprezentująca Fundację Wolność i Demokracja dodała, że dotychczasowe edycje realizowano w niespełna 400 lokalizacjach. Tegoroczna edycja natomiast połączyła ze sobą ponad 1000 miejsc na całym świecie.