W drugim tygodniu grudnia, a dokładnie 13 grudnia w stolicy rozeszła się wieść o wstrząsającym zdarzeniu. Na terenie jednego ze sklepów zlokalizowanych w warszawskim Ursusie doszło do ataku nożownika.
Napadł na mężczyznę przed sklepem
Zgłoszenie o zajściu komenda na Ochocie odebrała o 13 grudnia o godzinie 11.30. Przy ulicy Posagu 7 Panien 12 z samochodu marki BMW wysiadł mężczyzna, który następnie ruszył w stronę sklepu sieci Żabka, przed którym zaatakował mężczyznę. Następnie sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia tym samym pojazdem, którym przybył wcześniej.
Ranny w wyniku napaści 27-letni mężczyzna to pracownik sklepu. W wyniku obrażeń w stanie ciężkim trafił do szpitala. Podczas całego zajścia na miejscu była obecna dziewczyna poszkodowanego, której na szczęście nic się nie stało. Poszukiwania napastnika rozpoczęto natychmiast po zgłoszeniu.
Sprawca schwytany przez warszawskich policjantów
Jak wynika z informacji przekazanych przez podkom. Karola Cebulę z komendy policji na Ochocie, tożsamość podejrzanego o napaść mężczyzny ustalono już dwa dni po ataku. Okazał się nim 28-letni Markus M., Obywatel Armenii. Jak udało się ustalić funkcjonariuszom, do ataku nożownik był dobrze przygotowany. Między innymi tablice rejestracyjne jego pojazdu były sfałszowane i nie widniały w rejestrze, w związku z czym zabrakło danych na temat możliwego miejsca pobytu mężczyzny. Wtedy policjanci postanowili upublicznić wizerunek sprawcy.
Już 20 grudnia śledztwo nabrało tempa. Wtedy to do kryminalnych dotarła informacja, że Armeńczyk ukrywa się w jednym z hosteli w dzielnicy Włochy. Potwierdzenie tej wiadomości pozwoliło na przeprowadzenie szybkiej akcji i przy wsparciu Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji niebezpiecznego mężczyznę udało się zatrzymać. Po przewiezieniu na komendę 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym.