33-latek zatrzymany za fikcyjny wynajem mieszkań

Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest bardzo trudna, co przekłada się również na wysokie ceny wynajmu. Jakby tego było mało, podczas odpowiadania na oferty, można trafić na oszusta. Pewien 33-latek z Warszawy utrzymywał się z zaliczek otrzymywanych za wynajem mieszkań. Problem polegał na tym, że mężczyzna nie miał zamiaru wynajmować żadnego mieszkania.

Złodziej bazował na nieświadomych obcokrajowcach i uchodźcach

Niewielu jest Polaków gotowych wysłać zaliczkę na mieszkanie bez oglądania nieruchomości. Zazwyczaj wpłacenie kaucji odbywa się dopiero po podpisaniu umowy. Niestety, obcokrajowcy, w tym uchodźcy z Ukrainy, nie zawsze zdają sobie sprawę ze zwyczajów panujących w naszym kraju. Stąd 33-letni mieszkaniec Warszawy otrzymywał przelewy na swoje konto bankowe i nie musiał się niczym martwić. W tym czasie osoby potrzebujące zakwaterowania traciły tysiące złotych. Skuszeni atrakcyjnymi cenami i bez znajomości bezpiecznych zasad dawali się nabrać. Na szczęście 33-latek jest już w rękach policji. Co ciekawe, swój nielegalny biznes rozpoczął tuż po wyjściu z więzienia. Policja apeluje do pokrzywdzonych, by zgłosiły się na komisariat.