Złodzieje wykorzystują ufność starszego mieszkańca Warszawy w oszustwie na 112 tys. złotych

Oszustwo nigdy nie zna litości, a przestępcy często wykorzystują najbardziej niewinnych i bezbronnych. Tym razem ich ofiarą padł 90-letni warszawiak, który bez wahania oddał swoje karty płatnicze osobie podającej się za funkcjonariusza policji. Następstwa tej decyzji były katastrofalne – z konta seniora zniknęło aż 112 tys. złotych w ciągu zaledwie dwóch dni. Policja raz jeszcze apeluje do społeczeństwa, by nigdy nie powierzać swoich oszczędności osobom nieznajomym. Przy okazji przypominają, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie lub przelewanie pieniędzy na jakiekolwiek konta.

Na pomimo licznych ostrzeżeń i apeli ze strony służb porządkowych oraz mediów, ludzie nadal padają ofiarami finansowych wyłudzeń. KRP V – Bielany, Żoliborz – to jednostka policji, której funkcjonariusze poinformowali ostatnio o kolejnym oszustwie na ich terenie. Tym razem głównym bohaterem tej przykrej historii stał się 90-letni mężczyzna.

Całe zdarzenie rozpoczęło się od telefonu, jaki otrzymał senior. Osoba dzwoniąca poinformowała go o prowadzonym dochodzeniu dotyczącym „przecieku z kart płatniczych” i potencjalnym zagrożeniu dla jego oszczędności. Wykorzystując strach i niewiedzę starszego człowieka, oszust zapowiedział, że do domu mężczyzny przyjdzie „policjant”, aby odebrać karty.

Po rozmowie telefonicznej, pokrzywdzony został poproszony o wyjście z bloku i spotkanie się na ławce z rzekomym funkcjonariuszem. Gdy 90-latek wyszedł na spotkanie, do niego podszedł młody mężczyzna, który bezceremonialnie odebrał od niego karty płatnicze. Po tym incydencie nikt nie nawiązał kontaktu ze starszym panem. Nie minęło wiele czasu zanim senior odkrył prawdę – na przestrzeni dwóch dni przestępcy dokonali kilkunastu transakcji na jego kartach, co skutkowało utratą aż 112 tys. złotych.