Zaniepokojenie rosnącym deficytem kadry nauczycielskiej w stolicy

Położenie Warszawy na edukacyjnej mapie Polski jest nieco niepewne, ze względu na brakujących nauczycieli. Ratusz potwierdził, że w szkołach podległych stolicy zatrudnionych jest ponad 31 tysięcy pedagogów. Jednakże, na podstawie planów organizacyjnych przygotowanych przez dyrekcje placówek oświatowych w maju tego roku, staje się oczywiste, że braki kadrowe są coraz bardziej wyraźne. Obecnie, liczba wakatów w miejskich placówkach oświatowych wynosi prawie 4,3 tysiąca, co stanowi wzrost o niemal 700 miejsc w porównaniu do tej samej pory roku ubiegłego – podkreśliła wiceprezydentka miasta.

Choć urzędnicy przewidują, że liczba tych miejsc ulegnie redukcji o około 30% na początku roku szkolnego, nie da się ukryć trendu skokowego wzrostu liczby wakatów z roku na rok. W ostatnich latach stopniowy przyrost wakatów wynosił około 200 rocznie, jednak tylko do końca maja tego roku liczba niewypełnionych stanowisk nauczycielskich w szkołach ponadpodstawowych przekroczyła 1,7 tysiąca.

Na ten narastający problem zwraca uwagę również Sławomir Kasprzak, dyrektor czołowego polskiego technikum, Technikum Mechatronicznego nr 1. Podkreślając znaczenie kadry nauczycielskiej dla procesu kształcenia, zauważa rosnące braki m.in. w obszarze matematyki, fizyki, chemii czy informatyki. Jak stwierdził Kasprzak: to nauczyciele są siłą napędową edukacji, a ich braki z każdym rokiem stają się coraz bardziej dotkliwe. Zdaniem dyrektora, zapewnienie właściwych warunków do nauki młodzieży to nasza zbiorowa odpowiedzialność i wyzwanie do jak najlepszego przygotowania ich do dorosłego życia.