W niedzielę 4 grudnia główne ulice Warszawy rozbłysły świątecznymi iluminacjami. Czerwony guzik uruchamiający świąteczne ozdoby wcisnął prezydent miasta Rafał Trzaskowski. W tym roku światełka będą palić się krócej, zabraknie ich również w kilku miejscach w Warszawie. To zmiany wprowadzone w związku z kryzysem energetycznym.
Warszawiacy oczekują świąt w blasku iluminacji
W ten weekend Warszawa oficjalnie rozpoczęła odliczanie do świąt Bożego Narodzenia. I chociaż światełka są nieco skromniejsze niż w poprzednich latach, to wciąż zachwycają. Nie zabraknie również miejsc idealnych do robienia pamiątkowych, świątecznych zdjęć. Będą to znane z poprzednich lat inscenizacje w postaci sań i prezentów. Wielbiciele świątecznej atmosfery świetnie odnajdą się na Starym Mieście. Bogato oświetlony będzie także Trakt Królewski i Nowy Świat. Z powodu kryzysu energetycznego iluminacji zabraknie w innych miejscach w Warszawie. Choinka miejska i przygotowane iluminacje będą wygaszane przed północą. Miasto chce w ten sposób ograniczyć wydatki na energię elektryczną. Podwyżki cen nie pozostają bez znaczenia także dla budżetu Warszawy.