Mieszkańcy Żoliborza od dawna zwracają uwagę na konieczność przebudowy ulicy Rydygiera, szczególnie na odcinku łączącym ul. Matysiakówny z Dworcem Gdańskim. Stan tej kluczowej arterii budzi niepokój nie tylko wśród kierowców, ale także pieszych i rowerzystów. Sprawę nagłośnił ostatnio radny Łukasz Porębski, który skierował oficjalną interpelację do władz dzielnicy, domagając się zdecydowanych działań na rzecz poprawy infrastruktury.
Dlaczego modernizacja Rydygiera nie może czekać
Codziennie ulicą Rydygiera przemieszcza się setki osób – mieszkańcy okolicznych bloków, rodziny z dziećmi, seniorzy i pracownicy pobliskich firm. Niestety, obecny stan drogi i chodników pozostawia wiele do życzenia. Wypaczone fragmenty jezdni, liczne spękania asfaltu oraz zbyt wąskie chodniki potęgują poczucie dyskomfortu i zagrożenia. Szczególnie niebezpieczne są przejścia dla pieszych, które nie spełniają współczesnych norm bezpieczeństwa, o co od miesięcy upominają się lokalni społecznicy.
Jakie zmiany proponują lokalni radni?
Łukasz Porębski – społecznik i radny, znany z zaangażowania w sprawy przestrzeni miejskiej – zaproponował szereg rozwiązań, które mogą całkowicie odmienić oblicze tej ulicy. Wśród najważniejszych postulatów pojawia się poszerzenie chodników, zaprojektowanie wydzielonej ścieżki rowerowej prowadzącej w stronę ul. Mickiewicza, a także wprowadzenie wyraźnie wyniesionych, dobrze doświetlonych przejść dla pieszych. Nie mniej istotne są prace związane z odwodnieniem i wyrównaniem nawierzchni, co zabezpieczy jezdnię przed degradacją po zimie.
Rydygiera przyjazna wszystkim użytkownikom
Zgodnie z wizją przedstawioną przez Porębskiego, modernizacja nie powinna ograniczać się do „łatania dziur”. Kluczowe jest zaprojektowanie ulicy w taki sposób, aby była wygodna i dostępna zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów czy kierowców. Priorytetem pozostaje bezpieczeństwo osób najbardziej narażonych, czyli dzieci i seniorów, którzy regularnie korzystają z tej trasy w drodze do sklepów, przystanków czy placów zabaw.
Co blokuje inwestycję?
Choć temat przebudowy Rydygiera jest obecny w rozmowach mieszkańców i na posiedzeniach rady dzielnicy od lat, decydującym problemem wciąż pozostaje brak środków finansowych. Władze Żoliborza nie ukrywają, że potrzeby infrastrukturalne rosną w miarę przybywania nowych mieszkańców na osiedlach w okolicy ulicy Rydygiera. Niestety, wysoki koszt inwestycji i ograniczony budżet dzielnicy powodują, że planowana modernizacja nie została jeszcze wpisana do harmonogramu najbliższych remontów. Urzędnicy podkreślają, że ulica znajduje się na liście priorytetów, ale nie potrafią określić, kiedy prace mogłyby ruszyć.
Jakie są perspektywy na poprawę sytuacji?
Wielu mieszkańców wyraża nadzieję, że dzięki determinacji lokalnych społeczników i rosnącemu naciskowi ze strony radnych temat przebudowy Rydygiera wreszcie doczeka się realizacji. Wszystko wskazuje na to, że przyszłość tej arterii zależy nie tylko od dostępności środków, ale również od konsekwencji w działaniu zarówno aktywistów, jak i władz dzielnicy. Dopóki jednak nie zapadną konkretne decyzje budżetowe, mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość – i liczyć na to, że zgłaszane postulaty nie zostaną zepchnięte na dalszy plan.