Jesienią Białołęka stała się miejscem szczególnych spotkań, które przyciągnęły zarówno najmłodszych, jak i dorosłych mieszkańców dzielnicy. Cykl wydarzeń pod nazwą „Tarchomińskie granie i gadanie” zamienił przestrzeń przy ul. Antalla 5 w tętniące życiem centrum sąsiedzkich aktywności. Inicjatywa, za którą stoją Aneta Laskowska, Monika Męczyńska, Małgorzata Mołdoch i zespół Przedszkola nr 64 im. Przyjaciół Kubusia Puchatka, szybko zyskała uznanie lokalnej społeczności i okazała się strzałem w dziesiątkę wśród entuzjastów planszówek.
Integracja przy planszówkach – nie tylko dla dzieci
Wydarzenia „Grania i gadania” wniosły nową jakość do życia dzielnicy, stwarzając warunki do wspólnej rozrywki w przyjaznej atmosferze. Stoły uginające się od gier planszowych gromadziły sąsiadów w różnym wieku – od maluchów po seniorów. Uczestnicy mogli wybierać spośród sprawdzonych tytułów oraz odkrywać zupełnie nowe gry, które często zaskakiwały świeżością i pomysłowością. Wspólna zabawa sprzyjała nawiązywaniu nowych znajomości, a rywalizacja toczyła się zawsze w duchu fair play i z uśmiechem. Otwarta formuła spotkań sprawiła, że nawet osoby dotąd nieznające się, szybko odnajdywały wspólny język.
Kreatywność na warsztatach – własnoręczne torby
Nie zabrakło także atrakcji dla tych, którzy najlepiej czują się w działaniach artystycznych. Organizatorzy przygotowali warsztaty, podczas których można było własnoręcznie ozdobić bawełnianą torbę. Każdy uczestnik otrzymał wszystkie niezbędne materiały i mógł puścić wodze fantazji, tworząc niepowtarzalne projekty. Warsztaty cieszyły się dużym zainteresowaniem zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych – efekt to kolorowe, unikatowe torby, które już dziś można spotkać na ulicach Tarchomina. Było to nie tylko ćwiczenie kreatywności, ale też okazja do nauki nowych technik plastycznych i wymiany inspiracji między mieszkańcami.
Sąsiedzka energia i wsparcie miasta
Warto podkreślić, że przedsięwzięcie zostało zrealizowane w ramach programu Inicjatywy Sąsiedzkie, finansowanego przez m.st. Warszawa i koordynowanego przez Fundację Stocznia. Dzięki temu mieszkańcy mogli cieszyć się profesjonalnie przygotowanymi zajęciami bez żadnych opłat. Organizacja takich wydarzeń pokazuje, jak ważne jest inwestowanie w relacje sąsiedzkie i budowanie aktywnej, otwartej wspólnoty. Uczestnicy zgodnie podkreślali, że takie inicjatywy są potrzebne i powinny być kontynuowane w przyszłości.
Zmiana, która zostaje na dłużej
Jednym z najważniejszych efektów „Tarchomińskiego grania i gadania” jest trwałe wzmocnienie więzi między mieszkańcami Białołęki. Wspólna rozrywka, twórcze działania i swobodna wymiana doświadczeń przekładają się na większe poczucie przynależności do miejsca zamieszkania. Takie spotkania sprawiają, że dzielnica staje się bardziej przyjazna i otwarta dla wszystkich – niezależnie od wieku czy zainteresowań. To wyraźny sygnał, że lokalne inicjatywy mają realny wpływ na jakość codziennego życia i atmosferę w sąsiedztwie.
Źródło: facebook.com/bibliotekabialoleka

