Na warszawskiej Woli, przy ulicy Giełdowej, pojawił się nowy, unikalny w swoim rodzaju projekt architektoniczny: „płaski wieżowiec”. Znany pod nazwą Lixa, jest to kompleks kampusowy składający się z pięciu nisko położonych budynków. Założeniem tego niecodziennego pomysłu jest stworzenie innowacyjnej alternatywy dla tradycyjnych drapaczy chmur. Jednakże, czy takie rozwiązanie ma szansę zyskać popularność w krajobrazie miejskim Warszawy?
Kiedyś na tej samej Woli istniał „Transatlantyk” – biurowiec o absurdalnej długości, rozciągający się na trzysta metrów wzdłuż ulicy Karolkowej. Pochodzący z lat dziewięćdziesiątych XX wieku, okazał się nietrafionym projektem, który nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Kiedy Wola przeobrażała się w centrum biznesowe Europy Środkowej, budynek ten został rozebrany. Jego architektura była już przestarzała i niewystarczająco funkcjonalna, co uniemożliwiło mu odnalezienie się w nowoczesnym kontekście miejskim.